Trwa ładowanie...
04-06-2007 12:12

Kovalainen wierzy w możliwość pokonania BMW

Kovalainen wierzy w możliwość pokonania BMWŹródło: Wirtualna Polska
d1kg5ez
d1kg5ez

Kierowca teamu Formuły 1 Renault Fin Heikki Kovalainen, który w niedzielę w Warszawie w ramach Roadshow jeździł wyścigowym bolidem uważa, że jego zespół zajmujący na razie czwarte miejsce w klasyfikacji producentów, jest w stanie pod koniec sezonu wyprzedzić ekipę BMW-Sauber, której kierowcą jest Robert Kubica.

"Początek tegorocznego sezonu Formuły 1 nie był dla mojego zespołu udany, mieliśmy poważne problemy techniczne, stąd słabsze niż się można było spodziewać wyniki. Inżynierowie teamu zmienili aerodynamikę przedniego skrzydła i to dało pożądane efekty już podczas ostatniego wyścigu o Grand Prix Monaco, gdzie Giancarlo Fisichella zajął czwarte miejsce. Zadaniem, jakie nam postawiło kierownictwo zespołu jest zdobycie w mistrzostwach świata w klasyfikacji teamów trzeciego miejsca i to będziemy walczyli" - powiedział w niedzielę w Warszawie fiński kierowca.

26-letni Kovalainen w sezonie 2007 zadebiutował w teamie Renault w wyścigach Formuły 1 zastępując mistrza świata Hiszpana Fernando Alonso, który przeszedł do ekipy McLaren-Mercedes. W ubiegłym roku Fin współpracował już z francuskim zespołem w którym był głównym kierowcą testowym.

Fin swoją przygodę ze wyścigami zaczął od kartingu, później przez trzy lata startował w wyścigach Formuły Renault i Formuły 3 będąc objęty światowym programem szkolenia młodych kierowców Renault Drivers Development Programme.

d1kg5ez

Kovalainen uważa, że walka o tytuł mistrza świata w sezonie 2007 rozstrzygnie się między kierowcami teamów McLaren i Ferrari. Oba zespoły mają w tym roku najlepsze pod względem technicznym bolidy, w sprzęcie innych ekip nie ma tak wielu w porównaniu z poprzednim sezonem nowinek technologicznych.

"Ich znaczną przewagę widać od początku sezonu, są szybsi, nie mamy szans na wyprzedzanie podczas wyścigu. Ale samochód teamu BMW- Sauber nie jest od naszego nowocześniejszy, dlatego liczę na wyrównaną z nimi walkę" - dodał Kovalainen.

Oceniając swój zespół Kovalainen stwierdził, że panuje w nim bardzo dobra atmosfera. Fin przyjaźni się z drugim kierowcą ekipy Włochem Giancarlo Fisichellą, często korzysta z jego doświadczenia. Obaj przed wyścigiem wspólnie spędzają wolny czas, wraz z kierownictwem zespołu omawiają taktykę.

"Na torze podczas wyścigu sprawy osobiste schodzą na drugi plan, tam ze sobą rywalizujemy. W zespole - tak, jak stanowią przepisy Formuły 1 - nie można stosować tzw. team orders, który z nas uzyska lepsze miejsce startowe (pole position), jest tego dnia liderem ekipy. Na razie o wiele lepsze wyniki uzyskuje mój partner z zespołu, mam jednak nadzieję, że ja także będę zdobywał dla zespołu coraz więcej punktów" - wyjaśnił Fin.

d1kg5ez

Kovalainen poproszony o ocenę ostatniego wyścigu o Grand Prix Monaco stwierdził, że uliczny tor w Monte Carlo jest jednym w najciekawszych, na których rywalizują kierowcy Formuły 1. Fin popiera plany wprowadzenia w przyszłości do kalendarza Formuły innych wyścigów ulicznych, które są o wiele bardziej widowiskowe niż te rozgrywane na torach zamkniętych.

Mniej optymistycznie ocenia pojawiające się propozycje wyścigów nocnych. "Mam sporo obaw o bezpieczeństwo podczas nocnego ścigania. Ogromne prędkości przez nas uzyskiwane mogą w przypadku awarii oświetlenia doprowadzić do tragedii. Gdy jednak takie zagrożenie uda się całkowicie wyeliminować, nocne wyścigi mogą się przyjąć".

W normalnym ruchu drogowym Kovalainen przyznał, że jeździ zgodnie z obowiązującymi przepisami, szczególnie przestrzega ograniczeń prędkości. Dodał jednak, że często zbyt wolna jazda nie sprawia mu żadnej przyjemności. Aby się nie narażać na stres z tym związany aktualnie zbiera pieniądze na kupno... samolotu. W powietrzu nie będzie musiał bowiem zwracać uwagi na przepisy ruchu drogowego.

d1kg5ez
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1kg5ez
Więcej tematów