Korupcja w szczecińskiej drogówce.
W wyniku afery korupcyjnej w Szczecinie połowa policjantów patroli ruchu drogowego została odsunięta od pracy - pisze "Rzeczpospolita". Prokuratura zarzuca im przyjmowanie łapówek. Niewykluczone, że będą kolejni podejrzani.
Sprawę wykryło policyjne biuro spraw wewnętrznych. Co kilka tygodni do grona podejrzanych o przyjmowanie łapówek trafiał kolejny policjant. Spośród 36 podejrzanych aż dwudziestu to funkcjonariusze, czyli połowa 40-osobowego składu miejskich patroli. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", prokuratorzy wiedzą o siedemdziesięciu przypadkach korupcji. Zarzuty postawili dopiero w ponad trzydziestu.
Przypadek ze Szczecina potwierdza jedynie smutne statystyki - pisze "Rzeczpospolita". Najwięcej śledztw korupcyjnych prowadzonych wśród policjantów dotyczy pracujących w wydziałach ruchu drogowego. Jak wynika z informacji Komendy Głównej Policji, w trakcie trzyletniego śledztwa w Łodzi zarzuty postawiono już 31 policjantom, w Lublinie - 27, w Krakowie - 18, w Białymstoku- pięciu. Najczęściej dotyczą przyjmowania łapówek od kierowców, ale także od firm holowniczych za udzielenie informacji o wypadkach.