Kontrowersyjny most w Walencji
Wiele kontrowersji wzbudził most na ulicznym torze w Walencji. Jako, że konstrukcja jest ruchoma, na styku dwóch części znajduje się dziura, a do tego obie części mostu znajdują się na różnych wysokościach! Może to spowodować uszkodzenie opon, na co uwagę zwrócił dostawca - firma Bridgestone.
Charlie Whiting nie wykluczył, że jeszcze przed niedzielnym wyścigiem zostaną w tym fragmencie toru wprowadzone zmiany. Jak podaje hiszpański dziennik _ Diario AS _, przedstawiciele firmy Bridgestone obawiają się, że kilkunastomilimetrowa różnica wysokości oraz szpara mogą powodować uszkodzenia opon.
Najbardziej doświadczony kierowca w stawce - Rubens Barrichello zwrócił uwagę na jeszcze jedno zagrożenie. Brazylijczyk obawia się, że wyścig może zostać zatrzymany w sytuacji, gdy na moście dojdzie do kraksy bądź awarii. Cała sekcja ma ponad 100 metrów długości i jeśli jakikolwiek bolid zatrzyma sięw tym miejscu, obsługa toru nie będzie miała do niego dostępu.
- Samochód bezpieczeństwa nic tu nie da. Żeby usunąć taki bolid dźwig będzie musiał wjechać na tor, co oznacza przerwanie wyścigu - powiedział kierowca Hondy.
_ RAF _