Koniec z tanimi kredytami
Kryzys finansowy zmusił banki do zaostrzenia polityki kredytowej. Obecnie nie można już dostać kredytu na 100 proc. wartości samochodu.
Z tego typu ofert wycofały się też tzw. banki samochodowe oferujące pożyczki na modele wybranych marek. Dzisiaj wymagają od klientów minimum 10 proc. wkładu własnego.
Najtańszy kredyt spośród banków samochodowych dostaniemy w GMAC, które jest finansowym ramieniem koncernu General Motors. Bank ten oferuje jeden z najdłuższych, bo wynoszący aż 72 miesiące, okresów kredytowania na rynku. W dodatku oferta GMAC obejmuje wszystkie marki należące do General Motors.
Na co zwracać uwagę, zaciągając kredyt w samochodowym banku? Przede wszystkim na całkowity koszt, czyli sumę wszystkich wydatków, jakie poniesie klient. Całkowity koszt kredytu jest nawet ważniejszy niż wysokość poszczególnych rat. W ich przypadku klient nigdy nie wie, czy przedstawiona przez bank kwota zawiera w sobie także koszt prowizji i innych dodatkowych opłat, np. ubezpieczenia.
Na całkowity koszt kredytu ma wpływ oprocentowanie, prowizja, wydatki na dobrowolne i obowiązkowe ubezpieczenia związane z kredytem.
Całkowity koszt kredytu jest także łatwy do porównania w poszczególnych bankach, bowiem są one zobowiązane podać go klientowi jeszcze przed podpisaniem umowy. Aby porównać oferty banków, pytamy się o tzw. RRSO, czyli roczną rzeczywistą stopę oprocentowania. To suma wszystkich kosztów, jakie poniesiemy w związku z zaciągnięciem kredytu.
Kredyty samochodowe mają zabezpieczenie w postaci kredytowanego wozu. Dzięki temu jednak oprocentowanie kredytu samochodowego jest zazwyczaj niższe niż kredytu gotówkowego. W sytuacji, gdyby klient przestał spłacać raty kredytu, bank może zająć przedmiot zastawu, sprzedać go, żeby odzyskać pieniądze.
Banki stosują też przewłaszczanie warunkowe. Klient pozostaje właścicielem pojazdu, ale w umowie znajduje się klauzula, że w razie niespłacenia dwóch kolejnych rat kredytu, 49 proc. udział we własności samochodu automatycznie przechodzi w ręce banku.
10 proc. wkładu własnego trzeba dziś mieć, by dostać kredyt samochodowy w banku .
Tomasz Dominiak
POLSKA Dziennik Zachodni
, FOT. PAP