Koniec produkcji Citroena C6
Francuskie limuzyny przez lata zwracały uwagę niecodziennym wyglądem i rozwiązaniami technicznymi. Niekwestionowanym liderem w tej grupie był Citroen, który od czasu modelu DS wyznaczał standardy stylistyki i komfortu. Teraz kończy się produkcja modelu C6 - jedynej i ostatniej dużej limuzyny z Francji.
Citroen C6 nie był tak innowacyjny i nie posiadał tak wyjątkowej stylistyki jak DS, ale i tak wyróżniał się na tle nudnej konkurencji. Charakterystyczne kształty i wklęsła tylna szyba stały się znakiem rozpoznawczym tego modelu. W największym Citroenie nie mogło też zabraknąć hydropneumatycznego zawieszenia zapewniającego wyjątkowy komfort podróżowania. Niestety mimo wyjątkowości francuskich limuzyn, nie cieszą się one dużą popularnością.
W czasie 10 pierwszych miesięcy 2012 roku sprzedano zaledwie 556 egzemplarzy modelu C6. Z tego powodu Peugeot-Citroen zdecydował się na zakończenie produkcji tego modelu. Dwa lata wcześniej z rynku zniknęła też druga limuzyna francuskiego koncernu, czyli Peugeot 607.
Oznacza to, że nie będzie teraz żadnej dużej limuzyny zaprojektowanej we Francji. Największy sedan Renault - model Latitude - to Samsung SM5 produkowany w Korei ze zmienionym logo. Jednak również ten model nie cieszy się tak dużą popularnością, na jaką liczyli szefowie Renault. Przez pierwsze 10 miesięcy sprzedano 3792 egzemplarzy - 59 proc. mniej niż rok wcześniej. Szansą na "francuską" limuzynę jest nowe Renault na bazie Mercedesa Klasy E. Francuzi już niedługo mają podjąć decyzję, czy stworzą ten model.
sj, moto.wp.pl