Koniec oszukującego silnika Volkswagena. Od 2017 r. nowe jednostki 1,5 l.
Niemiecki producent już zapowiedział, że od 2017 roku silnik 1.6 TDI zostanie zastąpiony nową jednostką. To samo spotka benzynowy 1.4 TSI. W obu przypadkach pod maski aut z Wolfsburga trafią silniki o pojemności 1,5 l.
Silniki nowej generacji zastąpią wykorzystywane dotychczas przez grupę Volkswagena konstrukcje, które - delikatnie mówiąc - nie przyczyniły się do najlepszego imienia producenta. Wysokoprężny 1.6 TDI to jednostka serii EA 189, która to jest przyczyną spalinowej afery, jaka ciąży obecnie u szyi niemieckiej firmy. Natomiast benzynowy 1.4 z doładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa, standardowo plasował się na szczytach list awaryjności.
Nowe silniki 1.5l, jak podaje sam producent, będą nieco droższe w produkcji od poprzedników, ale wyraźnie lżejsze i sprawniejsze. Zarówno wersja wysokoprężna, jak i benzynowa, będą turbodoładowane. Przewidywane są oczywiście różne specyfikacje obu jednostek pod względem mocy i w zależności od tego, która z marek koncernu będzie z nich korzystać. Z pewnością oprócz aut VW trafią pod maski Audi, Seata i Skody. Według zapewnień inżynierów koncernu, żadna z konstrukcji nie będzie rozwinięciem czy też modyfikacją wycofywanych silników.
BC