Koniec luksusowego Maybacha
O problemach najbardziej luksusowej niemieckiej marki mówiło się od dawna. Maybach mimo wszystkich swoich niezaprzeczalnych zalet nie przyniósł Mercedesowi zakładanych zysków. Niewielki rynek superluksusowych limuzyn okazał się bardzo trudnym polem bitwy, z której zwycięsko wyszedł Rolls Royce.
Założona w 1909 roku marka Maybach na początku zajmowała się produkcją silników dla statków powietrznych Zeppelin i samolotów biorących udział w I Wojnie Światowej. W latach 20. i 30. firma rozpoczęła produkcję samochodów luksusowych, które dzięki inżynieryjnemu doświadczeniu firmy zyskały niemałą popularność. Na drodze w rozwoju marki stanęła II Wojna Światowa podczas której zakład powrócił do produkcji silników - tym razem dla niemieckich czołgów. Po wojnie firma nie wróciła już do tworzenia samochodów.
W 2002 roku Mercedes wprowadził na rynek swój najbardziej luksusowy model. W tym celu wskrzesił przedwojenną markę Maybach, która miała stać się synonimem wysokiego statusu społecznego i najlepszych samochodów na świecie. Niemieccy specjaliści od marketingu wiedzieli, że najważniejsze jest zbudowanie świadomości o tym, że Maybach to samochód z najwyższej półki. Nie wystarczyło tego wytłumaczyć potencjalnym klientom - musieli oni mieć pewność, że każdy będzie wiedział jaki samochód kryje się za tą marką. W efekcie ruszyła kampania promocyjna, której celem było, aby każdy "Kowalski" dowiedział się czym jest Maybach i jaki prestiż stoi za tą marką.
Wydawało się, że udało się osiągnąć założony cel, a wprowadzony w dwóch wersjach samochód - krótszej 57 i dłuższej 62 - ma wszystko co będzie potrzebne do odniesienia sukcesu. Maybachowi nie można odmówić najwyższej jakości, luksusu i potężnego silnika pod maską. Mercedes zapewnił możliwość niemal nieskończonych indywidualizacji swojej limuzyny i cały wachlarz dodatkowych usług. Niestety po niecałych 10 latach okazało się, że Maybachowi zabrakło rzeczy najważniejszych dla tej klasy aut - historii i legendy związanej z marką.
Mercedes ogłosił, że zakończy produkcję Maybacha w 2013 roku. Powód jest bardzo prosty. Wskrzeszając markę Mercedes zakładał sprzedaż na poziomie 2000 samochodów rocznie. Niestety okazało się, że w ciągu 8 lat produkcji nabywców znalazło niewiele ponad 2100 aut. Dla porównania po wprowadzeniu do salonów Rolls-Royce'a Ghost tylko w 2010 roku brytyjska marka sprzedała 2711 samochodów. Wagę tej porażki podkreśla fakt, że właścicielem marki Rolls-Royce jest konkurencyjne BMW. Nieco mniej prestiżowy i należący do Volkswagena Bentley w tym samym czasie sprzedał ponad 5100 aut.
Jaki jest powód tak słabego wyniku Maybacha? Rynek najbardziej luksusowych samochodów jest bardzo mały i nie jest łatwo na nim zaistnieć. Rolls-Royce nieprzerwanie od dziesięcioleci zapewnia luksus najbogatszym i najbardziej wymagającym klientom. Przez ten czas brytyjska marka zyskała status, o którym konkurenci mogą tylko pomarzyć.
Maybach powstał na bazie Mercedesa klasy S i nawet wyglądem przypomina swojego "tańszego" brata. Jednak osoba kupująca samochód z najwyższej półki chce produktu jedynego w swoim rodzaju, który jest czymś więcej niż zmodyfikowanym samochodem niższej klasy. Problemem był też wygląd. Mercedes zdecydował się na spokojną stylistykę, która dobrze sprawdzała się w klasie S, jednak konkurencyjny Rolls-Royce Phantom wygrywa również na tym polu.
Brytyjskie samochody skutecznie łączą klasyczne kształty znane od lat z nowoczesnym stylem. Rolls-Royce okazał się też bardziej ponadczasowy. Powstał mniej więcej w tym samym czasie co Maybach, ale w odróżnienia do niemieckiego konkurenta w do dziś się nie zestarzał. Dodatkowo Rolls-Royce dał swoim klientom możliwość zakupu wielkiego coupe lub bardzo stylowej wersji bez dachu.
Czas modelu 57/62 dobiegł końca i Mercedes został zmuszony, aby wreszcie zdecydować się co dalej ma stać się z luksusową marką. Podejmowanie dalszego ryzyka w czasie kryzysu nie wchodziło w grę, dlatego szefowie niemieckiej firmy zdecydowali się zakończyć projekt pod nazwą Maybach.
Mercedes jednak nie wycofuje się z walki o najbogatszych klientów. Jedynie zmienia taktykę. Maybach zostanie zastąpiony specjalnymi wersjami najnowszej klasy S. W tym przypadku ma zostać wykorzystana nazwa Pullman wywodząca się od najsłynniejszej luksusowej limuzyny Mercedesa, czyli modelu 600 Pullman. Czy ta metoda będzie skuteczniejsza? Nie wiadomo, ale przynajmniej wprowadzenie do sprzedaży takiego modelu będzie znacznie tańsze niż próba dalszej walki z Rolls-Roycem.
sj