Koniec chudych lat
Kończy się najgorsza faza kryzysu w branży motoryzacyjnej - wieszczy "Gazeta Wyborcza". Koncerny motoryzacyjne zdaniem dziennika sprzedały zalegające na placach auta, zwiększają produkcję, a nawet zatrudniają nowych ludzi. A jesienią auta w Polsce mogą być tańsze.
Po fatalnym okresie od jesieni zeszłego roku, kiedy zbankrutowały amerykańskie koncerny General Motors i Chrysler, a japoński koncern samochodowy Toyota pierwszy raz w historii miał straty na sprzedaży aut, a Opel - główna europejska firma GM - może zostać przejęty przez konsorcjum finansowane przez Rosjan, cytowani przez "GW" przedstawiciele z branży motoryzacyjnej zapewniają, że czas na odbicie. Prognozują oni w drugiej połowie roku wyhamowanie spadku sprzedaży aut.
Jak czytamy w dzienniku, koncerny szykują się na poprawę koniunktury i - jak na przykład Renault - szykują zwiększenie produkcji, "Gazeta" odbicie w branży upatruje w premiach, jakie europejskie rządy wprowadziły na zakup nowych pojazdów dla kierowców złomujących stare wozy. Na premiach skorzystała także Polska, gdzie przemysł motoryzacyjny to filar eksportu.
Na tej sytuacji w najbliższym czasie mogą skorzystać polscy kierowcy. Jak wylicza "Gazeta Wyborcza", jeśli złoty będzie nadal szybko zyskiwać na wartości wobec euro, to późną jesienią koncerny zaczną nas kusić większymi promocjami na nowe samochody.
Źródło: [
]( http://wnp.pl )