Trwa ładowanie...
31-03-2014 10:42

Koniec bezkarności zagranicznych piratów?

Koniec bezkarności zagranicznych piratów?Źródło: PAP/DPA/M. Stolt/Chromorange
d40afpy
d40afpy

Koniec bezkarności zagranicznych piratów. Już w kwietniu w Polsce zacznie działać unijny system wymiany informacji o kierowcach. Dzięki niemu automatyczne przesyłanie danych osób łamiących przepisy ruchu drogowego do kraju, w którym kierowca złamał prawo.

Rzecznik MSW Paweł Majcher tłumaczy, że polski komputerowy rejestr kierowców został wyposażony w Krajowy Punkt Kontaktowy. To aplikacja, która współpracuje z zagranicznymi służbami. Polskiej policji czy inspekcji transportu drogowego pozwoli ścigać zagranicznych piratów na przykład złapanych przez polski fotoradar.

Łukasz Majchrzak z Inspekcji Transportu Drogowego wyjaśnia, że teraz nasze służby szybko dostaną dane o zagranicznym samochodzie i kierowcy. Na podstawie tych informacji będą mogły wystawić mandat, podobnie jak dla polskiego kierowcy. Jak ocenia Maciej Wroński z Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego, unijna dyrektywa nakazująca wymianę informacji o piratach nie zawsze będzie jednak skuteczna. Wroński tłumaczy, że dochodzenie i prowadzenie postępowania w sprawie wykroczenia drogowego w stosunku do cudzoziemca może być iluzoryczne.

Nowe unijne przepisy oznaczają jednak, że również polscy kierowcy nie mogą czuć się bezkarnie za granicą. Niechciana korespondencja z krajów wspólnoty może okazać się bardzo kosztowna. Za przekroczenie prędkości w Austrii można otrzymać mandat w wysokości do 2180 euro, czyli nieco ponad 9 tys. złotych. Mniej zapłacimy za rozmowę przez telefon komórkowy - mandat z Holandii będzie opiewał na kwotę 220 euro, czyli blisko 930 zł. Niezapięte pasy podczas podróży na terenie Francji mogą sprowadzić na polskiego kierowcę karę w wysokości 135 euro, to jest 570 złotych. W odniesieniu do polskiego taryfikatora mandatów i krajowych zarobków kwoty te wydają się zawrotne.

Z drugiej strony polskie mandaty dla mieszkańca Niemiec, Francji czy Luksemburga są bardzo niskie. Kara, jaka grozi za niezapłacenie polskiego mandatu prawdopodobnie nie będzie w stanie zmobilizować takich kierowców do uregulowania należności. Możliwe nawet, że w przypadku mandatów o niższej wartości Inspekcja Transportu Drogowego w ogóle nie będzie wysyłać za granicę zawiadomień. Oznaczałoby to konieczność poniesienia kosztów związanych z tłumaczeniem korespondencji, a te mogłyby przewyższyć kwotę spodziewanego mandatu. Rozwiązaniem tego problemu byłoby wprowadzenie w Polsce mandatów zależnych od wysokości zarobków.

MSW wydało na oprogramowanie Krajowego Punktu Kontaktowego milion 52 tysiące złotych.

tb, moto.wp.pl

d40afpy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40afpy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj