Komputer pomoże w przygotowaniach

Jak przygotować się do jazdy po torze, na którym jeszcze nikt nie startował? Robert Kubica szykując się do Grand Prix Singapuru korzystał z przypominającego grę komputerową symulatora - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

Polski kierowca BMW Sauber ze spokojem podchodzi do niecodziennego wydarzenia, jakim będzie pierwszy nocny wyścig Formuły 1.

- Szczerze mówiąc, nie zrobiłem nic innego od tego, co robię przygotowując się do poznania każdego nowego toru. Ćwiczyłem na symulatorze i rozmawiałem z Markiem Webberem, który już był na miejscu. O tym, jak wygląda rzeczywistość przekonam się, kiedy przespaceruję się po trasie, najprawdopodobniej w środę - mówi Kubica.

O wiele więcej pracy przed najbliższym Grand Prix miał jego zespół. Podobnie jak przed debiutującym w kalendarzu GP w Walencji, przygotowując dane do ustawienia bolidu na pierwsze przejazdy po ulicach Singapuru team BMW Sauber stosował głownie symulacje komputerowe. Inżynierowie zdołali wyliczyć idealną linię jazdy po torze. Czas jednego okrążenia na suchej nawierzchni powinien wynosić około 1 minuty i 45 sekund.

Wirtualne przejazdy skonfigurowanych na różne sposoby bolidów pozwoliły jeszcze przed pierwszym treningiem uzyskać informacje o rozłożeniu balansu w bolidzie oraz ustawieniu zawieszenia. Wyliczone za pomocą komputerów prędkości zostały użyte do określenia przełożeń skrzyni biegów, poziomu docisku, obciążenia hamulców... By zapewnić stabilność bolidu podczas hamowania i przyspieszenie na wyjściach z zakrętów zespół Kubicy zastosuje pakiet aerodynamiczny zapewniający maksymalny docisk do podłoża.

_ Przegląd Sportowy _