Kompletnie zniszczona i spalona tesla. Kierowcy nic się nie stało
Auto jest całkowicie zniszczone, nawet spalone, ale kierowca tej tesli nie odniósł obrażeń zagrażających życiu. To dowodzi, że Model X jest samochodem nad wyraz bezpiecznym.
Do zdarzenia doszło na ulicy Paseo Padre Parkway w amerykańskim mieście Fremont. Autem kierował pracownik Tesli, który najprawdopodobniej – tak podejrzewa policja – mógł zasnąć za kierownicą. Jechał z dużą prędkością. Około 7:10 nad ranem uderzył z dużą siłą w drzewo, a tesla model X zajęła się ogniem. Mimo tak groźnie wyglądającego wypadku, kierowca (jedyna osoba w aucie) nie odniósł groźnych obrażeń.
Firma Tesla szybko wydała oświadczenie, w którym poinformowała o zajęciu się sprawą i współpracą z lokalną policją. W oświadczeniu czytamy, że "...uszkodzenia pojazdu wskazują na uderzenie z dużą prędkością, co może spowodować pożar w każdym typie pojazdu, nie tylko w elektrycznym". Jednocześnie firma podkreśla, że samochody tej marki budowane są w dużej mierze z myślą o bezpieczeństwie.