Kompletnie pijanego Łotysza, a nie jak wcześniej podawano Litwina, kierującego tirem zatrzymała w czwartek policja na drodze krajowej nr 8 Warszawa-Białystok, przed wjazdem do Białegostoku.
Informacje o niebezpiecznie jadącej ciężarówce przekazali jej kierowcy. Zatrzymany cudzoziemiec był tak odurzony, że miał trudności z dmuchaniem w alkomat. "Bełkotał i miał kłopoty z utrzymaniem się na nogach" -powiedział PAP Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Ostatecznie urządzenie wskazało nieco ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijany Łotysz trafił do policyjnej izby zatrzymań, gdzie trzeźwieje. Potem jego sprawa trafi do sądu.
O ciężarówce, poruszającej się w niebezpieczny sposób trasą od Warszawy w kierunku granicy wschodniej, zawiadomili policję kierowcy. Jak mówili dyżurnemu komendy miejskiej w Białymstoku, tir jechał drogą zygzakiem. Tuż przed wjazdem na trasę stanowiącą objazd Białegostoku, policjanci zatrzymali auto. Łotysz twierdzi, że jechał z Niemiec do swego kraju. Wiózł prawie 20 ton ładunku.(PAP)