Kolejna ofiara kryzysu? Kłopoty Toyoty
Trzy tygodnie temu z Formuły 1 wycofała się Honda. Czy śladami japońskiego koncernu pójdzie największy producent samochodów na świecie, i w stawce zostanie jedynie osiem zespołów?
W poniedziałek kierownictwo Toyoty wydało specjalne oświadczenie. Japoński producent przyznał, że po raz pierwszy w historii firma zanotowała w ostatnim roku straty wynoszące ponad półtora miliarda dolarów! Jest to bardzo niepokojąca informacja, ponieważ na początku 2008 roku Toyota prognozował zyski na poziomie blisko siedmiu miliardów dolarów. Czy może to oznaczać zmniejszenie zaangażowania w Formułę 1?
- Sytuacja w jakiej się znaleźliśmy jest niezwykle trudna. Musimy stawić czoła sytuacji bez precedensu. Co gorsza - nie wiemy kiedy i jak się to skończy - powiedział prezydent Toyoty, Katsuaki Watanabe.
W związku z problemami finansowymi Toyota zdecydowała się obniżyć produkcję, a także płace dla swoich pracowników. Po kieszeni dostaną również członkowie zarządu, których pozbawiono premii.
Informacje o problemach finansowych Toyoty są tym bardziej zaskakujące, gdy spojrzymy na przybliżone budżety zespołów Formuły 1. Japoński koncern nigdy nie szczędził pieniędzy na Formułę 1, a budżet zespołu był największy w całej stawce. Mówi się, że w sezonie 2008 Toyota dysponowała budżetem na poziomie 450 milionów dolarów, czyli o 100 milionów więcej niż BMW Sauber!
Przybliżone budżety czołowych zespołów F1 w sezonie 2008:
Toyota: $445.6 m
McLaren: $433.3m
Ferrari: $414.9m
Honda: $398.1m
Renault: $393.8m
BMW Sauber: $366.8m
_ RAF _