Kłótnia w zespole McLarena
W Formule 1 iskrzy nie tylko między kierowcami BMW Sauber. Grand Prix Węgier rozpoczęło się od wielkiej awantury w teamie McLaren. W kwalifikacjach Fernando Alonso zablokował w pit stopie swojego kolegę Lewisa Hamiltona. Dzięki temu Hiszpan wywalczył pole position, a Brytyjczyk nie zdążył wykonać ostatniego pomiarowego okrążenia.
Alonso zgrywał niewiniątko. "To nie moja wina" - tłumaczył. "O dłuższym postoju zadecydował zespół" - dodał.
Szef McLarena Ron Dennis był wściekły na Hamiltona. Brytyjczyk miał przepuścić na torze Alonso, by ten wypalił paliwo. Hamilton zignorował polecenia szefa i Hiszpan zjechał do boksu okrążenie wcześniej. Po kwalifikacjach obydwaj kierowcy i Dennis zostali przesłuchani przez FIA.