Klasa S: paliwo oszczędzają nawet bogaci
Choć zwykło się przyjmować, że właściciele samochodów z najwyższej półki nie zwykli zwracać uwagi na spalanie swoich pojazdów, Mercedes zaprezentował silnik, który pozwoli na oszczędzanie w limuzynie Klasy S. Dzięki odpowiedniej konstrukcji i zastosowaniu systemu start/stop flagowy mercedes z jednostką o mocy ponad 250 KM spala tyle, co mały, miejski samochód.
Mercedes S350 BlueTEC może uchodzić za wzór nie tylko w kwestii luksusu, ale też ekonomii. W tej nowej wersji pojazd ten dysponuje sześciocylindrowym silnikiem Diesla o pojemności 3.0 l. Jednostka rozwija moc 258 KM i osiąga moment obrotowy sięgający 620 Nm. Co jednak najważniejsze, może pochwalić się wyjątkowo niskim spalaniem. W trybie mieszanym konsumpcja paliwa w nowym Mercedesie Klasy S mierzona zgodnie z normą NEDC wyniosła jedynie 6,2 l na 100 km. Samochód spełnia przy tym normy czystości spalin, które będą obowiązywać dopiero od 2014 roku.
Kluczem do niskiego spalania okazało się wykorzystanie systemu ECO start/stop. Zatrzymuje on silnik pojazdu podczas dłuższego bezruchu, na przykład przy okazji postoju na światłach ulicznych. Podobnie jak w innych systemach tego typu, silnik zostaje uruchomiony automatycznie w momencie położenia przez kierowcę nogi na pedale gazu. Za ograniczenie spalania odpowiada również wdrożenie stosowanej od lat przez AMG technologii TWAS, dzięki której udało się zmniejszyć wewnętrzne opory jednostki napędowej. Niemieccy inżynierowie ograniczyli również jej wagę.
Nowy Mercedes S350 BlueTEC ma tylko jedną wadę. Jest nią cena. Za to superoszczędne auto najwyższej klasy trzeba zapłacić nieco ponad 76,5 tys. euro. To spory wydatek, ale później można już zacząć oszczędzać.
tb/