Kinga Duda ścigała się z tatą. Prezydent nie dał jej szans!
Prezydencka rodzina, a na pewno jej część (prezydent Andrzej Duda i jego córka Kinga), to wielcy fani motoryzacji. 19-letnia studentka prawa udowodniła to zaciągając tatę na tor gokartowy. A głowa państwa - swoim wynikiem na tym torze.
Prezydent Andrzej Duda wraz córką Kingą i oficerami Biura Ochrony Rządu pojawili się na podwarszawskim torze gokartowym xDrive (w Ursusie) z okazji urodzin prezydentówny. Co ciekawe, tor na czas ich wizyty nie został zamknięty, jedynie obstawiony przez ochronę. Ci, którzy już na nim byli, nie musieli opuścić obiektu (wielu skorzystało z okazji do ucięcia sobie pogawędki z głową państwa).
Po kilku okrążeniach zapoznawczych zaczęły się prawdziwe wyścigi. Prezydent udowodnił, że na torze jest tak samo nieustępliwy, jak był podczas wyścigu o prezydenturę. Mimo że jego córka miała urodziny, nie pozostawił jej złudzeń, kto tu rządzi. Jego najlepszy czas to 49,432 s. Kinga Duda uzyskała wynik o 3,5 s gorszy - 53,043.
Do zawodów stanęli także oficerowie BOR. I tutaj mamy zgryz: czy na pewno dali z siebie wszystko? Czy postanowili nie pokonywać swojego nowego szefa i pozostawić go na pierwszym miejscu podium? Jeden z oficerów BOR miał czas 52,106 s, a drugi 55,443 s.
Po kilkugodzinnej zabawie cała grupa pożegnała się i obiecała, że to nie ostatni raz na torze. Właściciele xDrive na to liczą, tym bardziej, że ich tor jest jednym z najdłuższych w Polsce, mierzy aż 740 metrów.
MAK