Kierownice w samochodach zmienią się całkowicie
Już za kilka lat do sprzedaży trafią samochody autonomiczne. Technologia ta zmieni nie tylko życie kierowców, ale też wygląd aut – szczególnie ich wnętrz. Choć na razie większość producentów zakłada pozostawienie kierownicy, to jej wygląd najpewniej się mocno zmieni.
Japońska firma JTEKT odpowiada za produkcję jednej czwartej wszystkich układów kierowniczych w samochodach na świecie. Jej szef, Tetsuo Agata, tłumaczy, że wraz z wprowadzeniem do sprzedaży modeli autonomicznych same kierownice będą musiały przejść sporą zmianę – zarówno technologiczną, jak i ergonomiczną.
Przede wszystkim przez większość czasu kierownica (i pedały) będą niepotrzebne. Przydadzą się dopiero w momencie, gdy kierowca będzie chciał sam przejąć kontrolę nad autem. Oznacza to, że najprawdopodobniej kierownice będą mniejsze, a do tego składane lub chowane w kokpicie. Jednak akurat to jest najmniej skomplikowana część całego projektowania układu kierowniczego dla samochodów autonomicznych.
Przede wszystkim w przypadku takich aut fizyczne połączenie między kierownicą a kołami straci całkowicie sens, gdyż i tak całość musi być poruszana automatycznie, za pomocą elektrycznych siłowników. Układ nazywany drive-by-wire pozwoli zatem zaoszczędzić sporo miejsca, a do tego będzie prostszy w konstrukcji. Dziś takie rozwiązanie posiada Infiniti, ale nie zyskało ono popularności u innych producentów.
Jeszcze ważniejsze będzie stworzenie systemów bezpieczeństwa na wypadek awarii. Oznacza to, że np. wszystkie elementy będą montowane w parach i jeśli coś zawiedzie, to rolę tego układu przejmie jego zastępca. Dotyczy to nie tylko samych urządzeń (jak np. elektrycznego silnika skręcającego koła), ale też sterującego tym wszystkim oprogramowania, które musi mieć opracowany schemat zachowania w sytuacjach awaryjnych. Tak samo zdublowany musi być układ elektroniczny, który odpowiada za zmianę kierunku kół.
Szef JTEKT tłumaczy, że jeśli jego firma chce dalej pozostać liderem w produkcji układów kierowniczych, to musi już wkrótce przedstawić projekt swojego rozwiązania dla samochodów autonomicznych. Plan zakłada, że Japończycy już w 2018 roku będą mieli gotowy produkt do zaprezentowania producentom samochodów. Inaczej koncerny motoryzacyjne będą musiały stworzyć własne rozwiązania, gdyż chcą mieć gotowe modele autonomiczne już w 2020 lub 2021 roku.