Kierowcy z zagranicy nie zapłacą mandatów
Zagraniczni goście, którzy na polskich drogach przekroczyli prędkość mogą czuć się bezkarnie. Nie zapłacą, nawet jeśli fotoradar zrobił im zdjęcie.
Ze względu na złe prawo obcokrajowcy mogą na polskich drogach pozwalać sobie niemalże na wszystko. Fotoradary nie są im straszne, ponieważ wykonane przez nie zdjęcie trzeba do kogoś wysłać i... tu pojawia się problem. Jeśli ich przewinienia klasyfikują się do kategorii wykroczeń, a nie przestępstw drogowych, polskie służby są bezradne. O ustalenie personaliów zagranicznego właściciela samochodu na podstawie numeru rejestracyjnego można wystąpić dopiero wówczas, gdy chodzi o przestępstwo.
Jeśli jednak obcokrajowiec zostanie zatrzymany przez policję, nie ujdzie karze. - W takim wypadku kierowca ma obowiązek zapłacić za mandat gotówką - mówi nadkom. Artur Zawadzki z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. - Jeśli obcokrajowiec nie ma przy sobie wystarczającej kwoty, która musi być wniesiona w złotówkach, może być doprowadzony przed sąd w trybie przyspieszonym - dodaje funkcjonariusz.
Prawo, które do pewnego stopnia zapewnia bezkarność piratom drogowym w innych państwach, niedługo może zostać zmienione. Komisja Europejska przygotowała projekt daleko idących zmian w przepisach. Zaproponowano, by kraje członkowskie dzieliły się danymi o rejestrowanych samochodach także w przypadku popełnianych za granicą wykroczeń. W myśl propozycji, służba odpowiedzialna za administrację fotoradarami będzie przekazywać dane o samochodach, których kierowcy naruszyli prawo do swoich odpowiedników w poszczególnych państwach. Mimo zmian to od dobrej woli państwa, z którego pochodzi kierowca będzie zależeć, czy postępowanie zakończy się mandatem. Jeśli tak się stanie, będzie on wystawiany zgodnie z prawem obowiązującym w kraju, gdzie doszło do wykroczenia.
Główne przewinienia objęte nowymi zasadami to: nadmierna prędkość, jazda pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, niezapinanie pasów bezpieczeństwa, nieprzestrzeganie zasad sygnalizacji świetlnej, jazda pasami ruchu przeznaczonymi dla pojazdów uprzywilejowanych (np. karetek pogotowia), nieprzepisowe korzystanie z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych w czasie jazdy, niezakładanie kasków ochronnych podczas jazdy motocyklem.
Propozycje te mają wejść w życie nie później niż za dwa lata.
tb/mw/mw