Kierowcy wreszcie sami zatankują gaz?
Polscy właściciele samochodów z instalacją LPG nie mogą sami tankować gazu - zrobić to może jedynie wyszkolony pracownik stacji. Specjaliści z branży paliwowej stwierdzają, że zlikwidowanie tego obowiązku obniżyłoby cenę LPG nawet o 10 gr na litrze - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Przepisy w Polsce często są dużo bardziej rygorystyczne niż w innych krajach. Podobnie jest z tankowaniem LPG. Aktualnie jedynie osoby po specjalnym szkoleniu i zdanym egzaminie mogą obsługiwać dystrybutor z gazem. Choć pozwolenie jest dożywotnie, to częste zmiany pracowników i potrzeba obsadzenia trzech zmian powodują, że jest to znaczący koszt dla stacji benzynowej. Dlatego zlikwidowanie tego obowiązku ma zmniejszyć koszt paliwa.
Ministerstwo Gospodarki pracuje już nad odpowiednimi przepisami, jednak wysokość ewentualnych obniżek zależy od właścicieli stacji. Z tego powodu też część ekspertów zauważa, że spadek cen nie będzie tak znaczący jak sugerują to teoretyczne wyliczenia.
Samodzielne tankowanie LPG nie jest niczym szczególnym. We wszystkich krajach "starej Unii" samoobsługa przy dystrybutorach gazu jest normą. Jak informuje DGP pracownicy stacji benzynowych różnie podchodzą do pomysłu. Jedni stwierdzają, że zdecydowanie ułatwi to życie kierowcom i przyspieszy tankowanie, inni natomiast obawiają się o swoje miejsca pracy.