Kierowcy McLarena znów się pokłócili
Obiecali poprawę, a znów drą ze sobą koty. Kierowca McLarena Lewis Hamilton ma za złe koledze z ekipy, Fernando Alonso, że ten zajechał mu drogę podczas Grand Prix Belgii na torze Spa-Francorchamps. Ostatecznie Brytyjczyk ukończył wyścig na 4. miejscu, a Hiszpan na trzecim.
Sytuacja, o którą obwiniają się obaj kierowcy, miała miejsce na pierwszym zakręcie. Alonso startował przed Hamiltonem, ale trochę "zaspał". Brytyjczyk chciał go wyprzedzić, ale koledza z drużyny zajechał mu drogę.
_ rel="nofollow">Więcej w "Dzienniku" _Więcej w "Dzienniku"