Kierowców oskubać najłatwiej
Rząd na rozpoczętym we wtorek 22 listopada posiedzeniu zajmie się projektem tzw. ustawy okołobudżetowej, która przewiduje m.in. podwyżkę akcyzy na olej napędowy i wyroby tytoniowe oraz likwidację lokat "antybelkowych". To pierwsze posiedzenie nowej Rady Ministrów.
Już na początku nowej kadencji, świeżo powołany rząd premiera Donalda Tuska sięga do kieszeni kierowców. Na początek urzędnicy zajmą się podwyżką akcyzy na olej napędowy. Według Ministerstwa Finansów, zmiana stawek samej akcyzy na paliwa spowoduje wzrost ich cen w sprzedaży detalicznej o ok. 18 gr na litrze. Zaś dziurawemu jak ser szwajcarski budżetowi przyniesie ok. 2,2 mld zł w skali roku.
Resort wyjaśnia, że zmiana jest związana z dostosowaniem polskiej stawki akcyzy do minimów unijnych (330 euro za 1000 litrów). Podwyżka wynika z osłabienia polskiej waluty.
Dobrego samopoczucia kierowców w najbliższym czasie również nie wróżą analitycy rynku paliw z e-petrol. Jak zauważyli, w ostatnich dniach ceny benzyny 95 w hurcie spadły o ponad 20 zł/m3. Mniej więcej o taką samą kwotę podrożał z olej napędowy. Warto zauważyć, że nadal utrzymuje się duża przewaga tego paliwa, nawet nad benzyną bezołowiową 98 - choć trend ten nie zawsze daje się jeszcze zauważyć na stacjach paliw. Średnia przewaga na 1 m3 wynosi niemal 150 zł. Na stacjach natomiast dystans nadal jest odwrotny - benzyna 98 kosztuje średnio 5,66 zł/l, a olej napędowy 5,49 zł/l.
Zastanawiając się nad potencjalnym zatrzymaniem zwyżek - należy bacznie przyglądać się wspomnianej już możliwości zmian na rynku europejskim. Na krótką metę do obniżek przyczynić się mogą kryzysowe komplikacje w Hiszpanii, Francji czy Włoszech. Nie należy jednak spodziewać się szybkiego zablokowania wzrostu, bowiem polskie koncerny są i tak zmuszone do ruchu zwyżkowego, chociażby przez kurs pary USD/PLN.
Źródło PAP, e-petrol.pl
lop/mw/mw