Trwa ładowanie...
6 czerwca 2013, 12:25

Kierowców łatwo złapać na tanie paliwo

Kierowców łatwo złapać na tanie paliwoŹródło: PAP/Tomasz Gzell
d41ctfs
d41ctfs

W dzisiejszych czasach bez promocji trudno cokolwiek sprzedać. Upust w konkretnej kwocie jest atrakcyjny, ale jeszcze lepiej, gdy zysk rozciągnięty jest w czasie i wpływa na wyobraźnię potencjalnego klienta. Tak właśnie jest z propozycjami, w ramach których oferuje się tańsze paliwo.

Pomysł na takie promowanie swojego towaru lub usługi nie jest nowy. W 2012 roku, gdy we Włoszech ceny paliwa osiągnęły rekordowe poziomy i stały się najwyższe w Europie, do gry o klienta przystąpił Fiat. Koncern zaproponował rodzimym klientom, że każdy, kto zakupi samochód marki Fiat, otrzyma kartę paliwową, umożliwiającą przez trzy lata kupowanie paliwa za 1 euro. W czasach, gdy przy dystrybutorach cena benzyny i oleju napędowego wynosiła około 2 euro, oferta ta wydawała się wręcz doskonała. W praktyce zysk nabywcy był niewiele większy od upustów proponowanych przez innych producentów.

Nieco później na pomysł promowania się za pomocą ekstremalnie obniżonej ceny „płynnego złota” wpadł właściciel stacji paliw w Falęcicach pod Białobrzegami. Choć średnia cena benzyny w Polsce wynosiła wówczas 5,55 zł., a oleju napędowego 5,64 zł., jednego dnia obydwa te paliwa można było kupić po trzy złote za litr. Sytuację szybko zauważyły media i o stacji w Falęcicach mówił cały kraj.

Teraz podobną ofertę składa kierowcom jeden z banków. Obiecuje on paliwo po 3,95 zł., o ile założy się w nim konto wraz z odpowiednią kartą debetową. Bank obiecuje zwrot różnicy pomiędzy średnią ceną paliwa określoną przez Polską Izbę Paliw Płynnych w danym miesiącu, a rzeczoną kwotą 3,95 zł. Oczywiście oznacza to, że różnica powinna trafić na nasze konto za każde tankowanie. Istnieją, rzecz jasna, pewne ograniczenia. Kierowca nie ma co liczyć na zwrot pieniędzy za ilość większą niż 30 litrów miesięcznie. Dodatkowo cena bazowa - 3,95 zł. - może ulec zmianie, gdy różnica pomiędzy tą kwotą a rzeczywistą ceną paliwa przekroczy 2 złote.

Jak podaje serwis E-petrol, średnia cena benzyny wynosi obecnie 5,39 zł. za litr, a cena oleju napędowego to 5,34 zł. Jak więc łatwo wyliczyć, aktualnie korzystający z tej promocji właściciele samochodów z silnikiem benzynowym mogą zyskać maksymalnie ok. 43 złote, a ci, którzy jeżdżą dieslami, niespełna 42 złote. Jak długo potrwa promocja? Nie wiadomo.

tb, moto.wp.pl

d41ctfs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41ctfs
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj