Kiedy mandat ulega przedawnieniu?
Większość kierowców ukaranych mandatem płaci karę w terminie, zdarzają się jednak tacy którzy tego nie robią, zazwyczaj ze zwykłego zapominalstwa lub nadziei na jego przedawnienie. Po jakim czasie to następuje?
W zależności od sytuacji policjant może wystawić mandat na gorącym uczynku, bezpośrednio po, naocznie (np. w przypadku nieprawidłowego parkowania) lub wtedy, gdy przy pomocy sprzętu pomiarowego stwierdzi popełnienie wykroczenia, ale sprawca nie został zatrzymany. W pierwszym przypadku grzywna musi zostać nałożona w ciągu 14 dni, drugim - 90 dni a trzecim - 180 dni od ujawnienia czynu. Po upływie tego terminu kara może zostać wymierzona jedynie przez sąd na wniosek organu ścigania.
Mandat można zapłacić od razu u funkcjonariusza (dotyczy osób czasowo przebywających na terenie Polski lub nie mających stałego miejsca zamieszkania) lub w formie kredytowanej - wtedy też mamy 7 dni na jego opłacenie. Innym rodzajem mandatów są zaoczne, które kierowca otrzymuje wtedy, gdy nie został zatrzymany w momencie popełniania wykroczenia. Mandat zostawiany jest wówczas w takim miejscu, aby kierowca mógł go jak najszybciej odebrać. Może on odmówić przyjęcia mandatu, wówczas sprawa zostaje skierowana do sądu. Ma to jednak sens jeśli faktycznie policjant się pomylił - jeśli sąd nie przyzna nam racji to oprócz grzywny zapłacimy również koszty postępowania sądowego.
Kierowca nie może zostać ukarany za dane wykroczenie jeśli upłynął rok od czasu jego popełnienia. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w międzyczasie organy ścigania zdążyły wszcząć postępowanie - wówczas prawomocne orzeczenie musi pojawić się w ciągu dwóch lat od popełnienia wykroczenia. Po upływie tego czasu kierowca nie może zostać już pociągnięty do odpowiedzialności. Mandat kredytowany staje się prawomocny w momencie pokwitowania jego odbioru zaś zaoczny w momencie uiszczenia opłaty. Jeśli w ciągu trzech lat od uprawomocnienia się mandatu nie dojdzie do ściągnięcia grzywny to ulega on przedawnieniu. W praktyce takie sytuacje zdarzają się jednak bardzo rzadko.
Zgodnie z przepisami ściągnięcie należności z tytułu mandatu regulują przepisy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Organem odpowiedzialnym za wyegzekwowanie zapłaty jest Urząd Skarbowy któremu podlega ukarany. "Skarbówka" zajmuje się sprawą po otrzymaniu od odpowiedniego organu (Urząd Wojewódzki, prezydent miasta, burmistrz lub wójt) tytułu wykonawczego, który zostaje wystawiony w momencie nieodnotowania wpłaty.
W pierwszej kolejności Urząd Skarbowy ściągnie należność z należnej nadpłaty podatku. W celu ściągnięcia skarbówki organ ten może zająć dochody danej osoby - część wypłaty, rentę, zasiłek lub emeryturę. W przypadku zajęcia wynagrodzenia nie może zabrać kwoty większej niż 60 proc. płacy minimalnej. Urząd ma prawo złożyć wniosek do banku o zajęcie środków pieniężnych na koncie a w ostateczności zaangażować poborcę podatkowego, który może zająć majątek ruchomy, np. komputer lub telewizor - o ile nie służą do pracy zarobkowej. Od mandatów co prawda nie są naliczane odsetki, ale jeśli ściągnięciem należności zajmie się Urząd Skarbowy to kierowca będzie musiał liczyć się z poniesieniem kosztów egzekucyjnych.
Źródło: Yanosik
ll/moto.wp.pl