Kiedy kupić auto?

W przypadku pory roku przez ostatnie kilka lat wykształciło się kilka charakterystycznych okresów. Pierwszy to wyprzedaże starego rocznika. W Polsce gdzie liczy się rok produkcji, zamiast pierwszej rejestracji (czyli czasu gdy samochód rozpoczyna swe życie), co roku są "wyprzedaże rocznika".

Wielkość obniżki cenowej zależy w dużej mierze od wykonania planów sprzedaży w roku ubiegłym. Jeżeli bowiem importer wprowadził na polski rynek pod koniec roku 500 pojazdów, a sprzedał tylko 400, to pozostałe 100 musi szybko sprzedać, gdyż klient mając do wyboru pojazd nowszy lub starszy wybierze ten pierwszy. Tą sytuację, absurdalnie wpływającą na rynek samochodowy w Polsce, uregulować można tylko poprzez wyeliminowanie w dokumentach daty produkcji, a zastąpienie jej datą pierwszej rejestracji. Na to jednak potrzeba zmian w prawie rejestracji.

Drugi okres to zakupy przed wakacjami. Zakup modeli ze starszego rocznika jest idealny tylko dla osób, które będą jeździć samochodem długo oraz, które nie mają zbyt dużych wymagań odnośnie poziomu wyposażenia (wersje wyprzedażowe to towar który nie został kupiony gdyż miał gorsze silniki, wyposażenie, kolor itp). Dla wszystkich innych zakup samochodu którym pojadą na wakacje wiąże się z koniecznością czekania na zamówioną wersję lub szczęśliwy i szybki zakup samochodu ze stoku.

Kolejny okres to czas powakacyjny. Z reguły klientami są wówczas osoby, które wróciły z wakacji i po przeliczeniu funduszy są w stanie nabyć pojazd oraz osoby, które w jesiennej zwyżce sprzedaży na rynku wtórnym, pozbyły się dotychczas eksploatowanej wersji.

Ostatnim okresem jest końcówka roku. W tym przypadku nie zalecamy zakupu nowego samochodu. Lepiej poczekać kilka miesięcy i zakupić pojazd wiosną, gdyż w przypadku sprzedaży w Polsce liczy się rocznik i wyżej ceniony będzie pojazd ze stycznia, czy lutego kolejnego roku, niż ten sam model z grudnia poprzedniego. Stąd też czas ten jest idealny jedynie dla przedsiębiorców uciekających przed fiskusem, oraz dla osób które trafią na naprawdę dużą okazję.

Aktualnie okres produkcji samochodu trwa ok. 6-8 lat. W tym czasie następuje z reguły jeden lifting mający na celu uatrakcyjnić ofertę, a dodatkowo następuje zróżnicowanie oferty wyposażeniowej, znane jako "model roku". O ile zmiana roku modelowego wiąże się zazwyczaj z kosmetyką typu zmian zarysu osłony chłodnicy, nowszy wzór tapicerki, czy inny wzór felg, to lifting jest ważnym elementem w życiu każdego modelu.

Druga pora kiedy warto zakupić samochód to ostatnie tygodnie przed rozpoczęciem sprzedaży nowego modelu. Z reguły firmy przygotowując się do ofensywy nowego modelu na rynku, pragną wyprzedać zapasy, aby jak najkrócej trwała sytuacja kiedy w salonach są dwa różne typoszeregi tego samego samochodu.

Dodatkowo musimy pamiętać, że wraz ze zbliżającym się zakończeniem okresu sprzedaży, producent - chcąc utrzymać wysoką sprzedaż - wyposaża model w wiele dodatków, które do niedawna były płatną opcją. Ponieważ w Polsce nadal pokutuje mit "samochodu jako wyznacznika pozycji społecznej", pojazdy te nie cieszą się jednak dużym zainteresowaniem.

Na zakończenie warto podkreślić, że zakup nowego samochodu niekoniecznie jest "strzałem w dziesiątkę". Wiele firm po kilku miesiącach dokonuje kosmetycznych, ale często bardzo ważnych, zmian w karoserii. Mieliśmy już konieczność zmian uszczelek w drzwiach, gdyż przenikał do wnętrza szum powietrza, wzmocnienia dachu, gdyż naprężenia powodowały pęknięcie szyby przedniej, czy najsłynniejsze: zamontowanie ESP w Mercedesie klasy A wskutek fatalnego przejazdu testu łosia.

Charakterystyczne, że wszystkie modele miały wcześniej setki tysięcy kilometrów prób, a jednak jakieś niedopatrzenie się znalazło. Dlatego też nie warto kupować nowego modelu, tylko po to aby zaimponować innym. Lepiej poczekać rok, aby błędy wieku dziecięcego zostały wyeliminowane.

Podsumowując, najlepszym okresem zakupu pojazdu jest kilkanaście miesięcy po premierze, zaraz po liftingu, a ze względów finansowych przed samym wycofaniem modelu z rynku. Co zaś tyczy się zakupów w ciągu roku, to jedynym niekorzystnym okresem są ostatnie miesiące roku.

Bogusław Korzeniowski