Kia Sportspace: kombi przyszłości z Azji
Salon Samochodowy w Genewie to nie tylko okazja do zobaczenia najnowszych premier modeli, które w najbliższych miesiącach wyjadą na drogi. To również czas, gdy prezentowane są auta koncepcyjne, pokazujące jak motoryzacja będzie wyglądała w kolejnych latach. Właśnie taki wgląd w przyszłość daje nam Kia Sportspace.
Kombi, które można podziwiać na stoisku koreańskiej marki, jest zapowiedzią nowego modelu, który jeszcze w tym roku zadebiutuje jako sedan. Bardziej praktyczna odmiana nadwoziowa będzie nowością w ofercie Kii i ma trafić przede wszystkim w gusta europejskich klientów. Mierzący 4855 mm długości samochód idzie nieco pod prąd najnowszym trendom stylistycznym. Projekt jest stonowany, bez zbędnych dodatków i w tym sensie klasyczny. To kształtem bryły, przednim zderzakiem i drobnymi szczegółami projektanci dodali sportowego charakteru Sportspace'owi.
Płynne linie i niemal minimalistyczna stylistyka przednich i tylnych lamp łączą się tworząc obraz samochodu dla dojrzałego klienta. Oznacza to, że Kia ze swoim nowym modelem nie chce ryzykować i celuje w typową grupę, która do tej pory kupowała Optimę zarówno w Europie jak i w Ameryce.
Jak często bywa w przypadku samochodów zapowiadających modele produkcyjne – nadwozie jest już bliskie końcowemu projektowi, ale we wnętrzu styliści mogli puścić wodze fantazji. Kubełkowe fotele, minimalizm i dźwignia skrzyni biegów, która wygląda jak wzięta z samolotu raczej nie trafią do modelu produkcyjnego, ale już ekran znajdujący się w miejscu klasycznych zegarów pokazuje, że koreańska marka podąża za panującym trendem.
Odmiana kombi będzie stworzona przede wszystkim z myślą o europejskim kliencie. Oznacza to, że również pod maską znalazł się silnik trafiający w gusty kierowców ze starego kontynentu. Jest to jednostka wysokoprężna o pojemności 1,7 l z turbosprężarką, która dodatkowo jest wspomagana elektrycznie. Co ważne – ten niewielki elektryczny silnik może samemu napędzać samochód podczas parkowania, albo powolnej jazdy w korku. Technologia ta jest prostsza i mniejsza niż tradycyjne hybrydy.
Szymon Jasina, moto.wp.pl