Limuzyna z Korei
Na rodzimym rynku koreańskim firma Kia Motors rozpoczęła właśnie sprzedaż nowej limuzyny K9. Jeszcze w tym roku pierwsze egzemplarze trafią też do klientów w innych krajach. Czy auto ma szansę zadebiutować też w Europie?
K9 anonsowany jest jako pierwszy sedan marki Kia z napędem na tylne koła. O tym, dla kogo jest koreańska nowość, najlepiej świadczą wymiary jej nadwozia: długość 5090 mm, szerokość 1900 mm, wysokość 1490 mm, rozstaw osi: 3045 mm. Samochód o tak dużych gabarytach można nazwać limuzyną. Stanowi ona dopełnienie oferowanych lokalnie samochodów osobowych serii „K”, składającej się z przednionapędowych sedanów K5 i K7 (na rynkach zagranicznych znane jako Optima i Cadenza).
- K9 to nasz pierwszy pełnowymiarowy sedan o napędzie tylnym i stworzony bez kompromisów pod względem designu, dynamiki jazdy i nowych technologii - powiedział Soon-Nam Lee, dyrektor marketingu światowego.
Europejskiemu oku trudno jednak nie zauważyć podobieństw modelu K9 do BMW serii 5 i 7.
Na razie niewiele wiadomo o stronie technicznej nowego samochodu. Najprawdopodobniej będzie to bliźniaczy model Hyundaia Genesis, co oznacza wykorzystanie tej samej platformy. Można też spodziewać się, że oba modele otrzymają te same silniki, czyli V6 o pojemności 3,8 l oraz V8 4,6 l i 5,0 l. Kia K9 (pod zmienioną nazwą) będzie oferowana wielu rynkach całego świata.