KE chce wstrzymania prac w Rospudzie, GDDKiA zapowiada ich kontynuację

30.7.Warszawa (PAP) - Komisja Europejska chce powstrzymać Polskę przed wznowieniem prac budowlanych w Dolinie Rospudy. Tymczasem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że budowa obwodnicy będzie kontynuowana. Inwestycji tej domagają się mieszkańcy Augustowa. Protestują natomiast ekolodzy.

GDDKiA już wcześniej zapowiadała, że prace w dolinie rzeki, zawieszone na czas trwania okresu lęgowego ptaków, zostaną wznowione 1 sierpnia.

Przeciw planom budowy protestowała Komisja Europejska, która już w marcu pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, uznając budowę obwodnicy przez dolinę za łamanie unijnego prawa ochrony środowiska.

Jednak w poniedziałek Komisja, wobec braku informacji o zaniechaniu przez Polskę prac budowlanych, wystąpiła do Trybunału z wnioskiem o podjęcie pilnych działań w celu powstrzymania Polski przed wznowieniem budowy. Komisja oczekuje, że Trybunał jeszcze przed 1 sierpnia wyda nakaz sądowy w tej sprawie.

Według rzeczniczki KE Barbary Helfferich, jest to sprawa precedensu, ponieważ po raz pierwszy kraj członkowski UE prowadzi tego rodzaju prace wbrew zaleceniom unijnym.

Mimo wniosku Komisji, rzecznik prasowy GDDKiA Andrzej Maciejewski zapowiedział, że prace w Dolinie Rospudy będą kontynuowane, co jest zgodne z polskim prawem oraz harmonogramem. Według niego, dyrekcja czeka na decyzję Trybunału, zaś dopóki jej nie ma, "dopóty musimy respektować to prawo, które nakazuje nam rozpoczęcie budowy od 1 sierpnia" - powiedział.

Dodał, że gdyby Trybunał nakazał wstrzymanie prac, Polska dostosuje się do tego zakazu; nie grożą nam kary, ponieważ jest to działanie zgodne z prawem.

Z kolei minister transportu Jerzy Polaczek określił poniedziałkowe działanie Komisji jako "osobliwe". Przypomniał, że Polska występowała wcześniej do Trybunału o rozstrzygnięcie sporu o lokalizację drogi w przyspieszonym trybie, ale spotkało się to z odmową. Według niego, oznacza to, że Trybunał ma teraz "nie mniej jak rok czy dwa do stosownych rozstrzygnięć".

Według Polaczka, polskie argumenty są tak niepodważalne, że bez obaw można było rozpocząć inwestycję. Wniosku Komisji nie komentuje natomiast Ministerstwo Środowiska.

Spór wokół Rospudy wywołał w poniedziałek reakcję ze strony zarówno ekologów, jak też mieszkańców Augustowa, którzy na obwodnicę czekają od kilkunastu lat.

Od południa kilkuset mieszkańców Augustowa blokuje drogę nr 8. Nie przepuszczają TIR-ów, domagając się budowy obwodnicy miasta. Augustowianie mają transparenty: "Żądamy obwodnicy Augustowa", "TIR-y z miasta", "Człowiek najważniejszy". Wnoszą okrzyki: "Ekolodzy nie, obwodnica tak".

Tymczasem grupa ośmiu ekologów rozpoczęła rozbijanie obozu Greenpeace, kilkanaście kilometrów od Augustowa - na trasie obwodnicy, która ma przebiegać przez Dolinę Rospudy. Teren ten może pomieścić nawet kilkaset namiotów. Większość ekologów ma przyjechać do obozu w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin.(PAP)