Kara dla Bourdais, dodatkowy punkt Massy
Sebastian Bourdais został ukarany dodaniem do czasu wyścigu 25 sekund za sytuację z udziałem Felipe Massy. Oznacza to, że kierowca toro Rosso spadł z szóstej na dziesiątą pozycję, a Felipe Massa zamiast jednego zdobył w GP Japonii dwa punkty.
Wszystko wydarzyło się na 67. okrążeniu wyścigu, kiedy Bourdais bronił się przed atakami kierowcy Ferrari. Massa próbował wyprzedzić kierowcę Toro Rosso po zewnętrznej w pierwszym zakręcie. Bourdais bronił się jednak zaciekle, w wyniku czego doszło do delikatnego kontaktu w wyniku którego Massa stracił kontrolę nad swoim bolidem i obrócił się. Kierowca Toro Rosso utrzymał swoją pozycję już do mety.
Należy przyznać, że decyzja sędziów jest, delikatnie mówiąć, bardzo kontrowersyjna. Bourdais jechał po wewnętrznej i bronił swojej pozycji. Massa atakował, próbował "zamknąć" drogę rywalowi, jednak nie miał wystarczająco dużo miejsca. Był to typowy tzw. "incydent wyścigowy", za który kierowcy nie powinni być karani. Można odnieść wrażenie, że po raz kolejny w tym sezonie sędziowie reżyserują przebieg walki o mistrzostwo świata. Nie pierwszy już bowiem raz decyzje przy zielonym stoliku zmieniają klasyfikacje generalną.
W wyniku kary Bourdais spadł na szóstej na dziesiątą pozycję. O jedno miejsce awansował Sebastian Vettel, Felipe Massa, Mark Webber oraz Nick Heidfeld. Dla Brazylijczyka oznacza do dodatkowy punkt w klasyfikacji, który jeszcze bardziej zbliżył go do Lewisa Hamiltona.
_ RAF _