Już nie "Orzeł z Wisły". Teraz będzie...
Czarne Porsche Cayenne i czarny kombinezon - to nowy wizerunek Adama Małysza. Małysza - kierowcy rajdowego. Legendarny polski skoczek narciarski to już nie "Orzeł z Wisły". Teraz to "Czarny Orzeł".
Tak nazywa czterokrotnego mistrza świata w skokach dziennik "Metro". Trzeba przyznać, że to trafny pseudonim dla Małysza. Czy przyjmie się w czasie rajdowych popisów naszego gwiazdora?
W Rajdzie Dakar Małysz zamierza wystartować wyposażonym w silnik o mocy 385 koni mechanicznych Porsche Cayenne. Będzie rywalizował w klasie T2, aut z ograniczonymi przeróbkami, prawie seryjnych. Do "potworów" z klasy T1 tym samochodom daleko.
"Klasa T2 jest bardziej "ludzka", a auta wyglądają prawie jak ich drogowe wersje. Głównym rywalem małyszowego porsche będą toyoty land cruiser, które zdominowały klasę podczas ostatniej edycji rajdu. Najlepszy w T2 Japończyk Jun Mitsuhashi zajął w generalce wysokie, 12. miejsce, tracąc do zwycięzcy prawie 20 godzin" - pisze "Metro".
WP.PL