Jestem świetnym kierowcą…
Jadąc samochodem nie popełniam błędów, znam przepisy drogowe albo mnie one nie dotyczą, niezależnie od prędkości poruszam się bezpiecznie...Takie przeświadczenie co do własnych umiejętności ma większość kierowców. Zazwyczaj jest ono mylne.
Prawie 80 proc. kierowców wysoko i bardzo wysoko ocenia własne radzenie sobie za kółkiem.
- Dowartościowanie przez jazdę samochodem jest charakterystyczne szczególnie dla osób młodych, mających do 30 lat. Nie ma dla nich nic prostszego niż mocniejsze wdepnięcie pedału gazu czy łamanie przepisów. Jeśli przy okazji nie wiąże się z tym kara w postaci mandatu czy wypadku, zaczynają uważać się za lepszych od reszty „przeciętniaków”. Bywa to zgubne, bo w parze z wyobrażeniem nie idą umiejętności – mówi Andrzej Markowski, psycholog ruchu drogowego.
- W sytuacjach ekstremalnych 90 proc. kierowców zachowuje się niewłaściwie. Prowadzi to do sytuacji niebezpiecznych, z których część kończy się wypadkiem – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
- Najwięcej trudności sprawia prawidłowa reakcja na poślizg, w jaki wpada pojazd, czy konieczność ominięcia przeszkody nagle pojawiającej się na drodze. Kierowcy zazwyczaj postępują wówczas instynktownie, a przez to źle. Trudno jednak od nich oczekiwać czegoś innego, skoro na kursach przed egzaminem na prawo jazdy nikt ich nie szkoli na wypadek sytuacji ekstremalnych – stwierdza Zbigniew Weseli.
Inaczej sytuacja wygląda w Europie Zachodniej, gdzie kładzie się duży nacisk na wychowanie komunikacyjne.
- Poczynając od przedszkola, gdzie wpaja się podstawowe zasady bezpieczeństwa takie jak właściwe przekraczanie drogi, przez szkołę podstawową i przygotowanie do egzaminu na kartę rowerową, po szkołę średnią na szkolenie młodych ludzi poświęca się zdecydowanie więcej czasu i uwagi niż w Polsce – mówi Piotr Bielak, szef Akademii Bezpiecznej Jazdy.
Główne grzechy kierowców
- Nieprawidłowa pozycja za kierownicą – siedzenie za blisko lub za daleko kierownicy, nieprawidłowy kąt oparcia, złe ustawienie zagłówków.
- Niewłaściwe obuwie – jazda w klapkach czy butach na wysokim obcasie (panie) sprawia, że nie do końca kontrolowany jest pedał hamulca, a zbyt słabe jego ciśnięcie w większości przypadków wydłuża drogę hamowania.
- Prowadzenie jedną ręką – opóźnienie rozpoczęcia wykonywania manewru.
- Niedostosowanie prędkości do warunków drogowych – pod uwagę należy brać nie tylko warunki atmosferyczne, ale i natężenie ruchu, rodzaj nawierzchni, szerokość drogi.
- Jazda zbyt blisko pojazdu poprzedzającego.
- Wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych.
- Przecenianie lub niedocenianie swoich możliwości – zbyt szybka lub zachowawcza jazda.
Autor: Maciej Pobocha
