Jerez: fałszywy alarm w BMW Sauber
Pogoda nie była dla kierowców łaskawa. W poniedziałek od rana padał deszcz, co utrudniało realizowanie programów. Zespół BMW Sauber postanowił wykorzystać złe warunki pogodowe, w których Robert Kubica testował ustawienia oraz opony przeznaczone na mokrą nawierzchnię.
Polak przejechał przed południem 28 okrążeń toru w Andaluzji, jego najlepszy czas był gorszy od wyniku Glocka o 0,224 sekundy. W pewnym momencie Polak zatrzymał się na torze w okolicach szykany Ayrtona Senny, co spowodowało chwilowe przerwanie sesji. Jak wyjaśniło kierownictwo zespołu, żadna awaria nie miała jednak miejsca. Powodem zatrzymania bolidu był fałszywy alarm dotyczący instalacji elektrycznej. Wszystko spowodowała... woda, której w poniedziałek na torze w Jerez nie brakowało.
Najlepszy jak czas przed południem uzyskał Timo Glock, który pokonał 34 okrążenia. Niemiec także nie ustrzegł się problemów - wypadł z toru i nie był w stanie samodzielnie wrócić do boksu. Po tym zdarzeniu sesja również została na jakiś czas przerwana.
Popołudniowe ściganie nie zmieniło pierwszej "trójki". Kubica nie poprawił swojego czasu, a w sumie przejechał 70 okrążeń. Glock natomiast najszybsze okrążenie pojechał w czasie 1.30,979. Na torze zabrakło dziś Ferrari, za kierownicą którego jeździć miał Felipe Massa.
We wtorek za kierownicą BMW Sauber ponownie zasiądzie Robert Kubica.
Wyniki, poniedziałek:
- Timo Glock Toyota 1:30,979 89 okr.
- Robert Kubica BMW Sauber 1:31,327 +0,348 70 okr.
- Nico Rosberg Williams 1:31,451 +0,472 114 okr.
- Giancarlo Fisichella Force India 1:31,547 +0,568 52 okr.
- Sebastian Vettel Red Bull 1:32,220 +1,241 102 okr.
- Heikki Kovalainen McLaren 1:33,371 +2,392 91 okr.
- Nelson Piquet Jr Renault 1:33,476 +2,497 66 okr.