Jay Kay, słynny lider legendarnego, funkowego zespołu Jamiroquai jest znany ze swojej miłości do samochodów. Łącząc obie te pasje, pojawi się Warszawie, podczas imprezy Verva Street Racing – Dakar na Narodowym. W rozmowie z Moto.wp.pl, Jay opowiedział o swoich motoryzacyjnych zamiłowaniach i ulubionych samochodach.
WP: Moto.wp.pl: Czujesz się bardziej gwiazdą muzyki, czy fanem motoryzacji?
Jay Kay: Jednego dnia jestem jednym, a innego drugim. Na równi łączę te pasje. Myślę, że obie bardzo dobrze do siebie pasują.
WP: Czy miałeś okazję jeździć po polskich drogach?
Jay Kay: Jeszcze nie, może podczas najbliższej wizyty będę mieć okazję.
WP: Jesteś znanym kolekcjonerem samochodów. Jakie modele znajdują się w twoim garażu?
WP: Ile samochodów masz w swojej kolekcji? Powiedz nam, które z nich lubisz najbardziej?
Jay Kay: Liczba ta się zmienia, bo będąc kolekcjonerem jedne kupujesz, a drugie sprzedajesz. Może ich być nawet 50. Mam sentyment do swojego pierwszego samochodu. BMW 1602, które sprzedałem wiele lat temu, a później je odkupiłem i wyremontowałem. Kocham moje fioletowe Porsche 911 2.7 RS. Ma świetny kolor i kształt – lepszy niż nowsze modele. Aston Martin DB6 Mark 1 - zawsze wyjątkowy, bo wyjątkowo rzadki. To najlepszy samochód, którym jeździł Bond. I Ferrari Enzo, z oczywistych przyczyn.
WP: Dlaczego właśnie te modele są twoimi ulubionymi?
Jay Kay:W każdym przypadku jest to coś innego. Czasami chodzi o sentyment, innym razem o wygląd, kształt lub kolor. Ważna jest też moc i dźwięk silnika.
WP: Wykorzystujesz swoje samochody podczas nagrywania teledysków. Czy uszkodziłeś jakiś na planie?
Jay Kay: Często korzystam z moich samochodów. Od Porsche (i helikoptera) w wideo do White Knuckle Ride - z najnowszego albumu, aż po Lamborghini w Cosmic Girl. Ja go nie rozbiłem, ale koleś, który miał go zawieźć na plan filmowy w Hiszpanii, wjechał w słupek, jeszcze przed opuszczeniem Londynu. Krótko mówiąc, NIE byłem szczęśliwy. W klipie musieliśmy użyć samochodu zastępczego.
WP: Czego się spodziewasz po imprezie Verva Street Racing w Warszawie?
Jay Kay: Dobrej zabawy. To będzie połączenie dwóch moich wielkich pasji.
WP: Zdecydowanie jesteś jednym z najszybszych muzyków. Powiedz nam, czy jest ktoś szybszy od Ciebie?
Jay Kay: W świecie muzyki? Jeszcze takich nie spotkałem, ale zawsze jestem gotowy na wyzwanie! Satysfakcjonujące było pokonanie Simona Cowella w Top Gearze i otrzymanie tytułu najszybszej gwiazdy.
WP: Jaki jest twój ulubiony sport motorowy?
Jay Kay: Wydaje mi się, że nic nie dorównuje Formule 1 pod względem atmosfery i splendoru. Grand Prix Monako jest zawsze wspaniałe. Wszystko, co wiąże się z prędkością jest świetne!
[
]( http://corto.www.wp.pl/as/vsr_link_w_tresci.html )
sj/mw/sj, moto.wp.pl