Janusz Kaniewski: marki kopiują swoje projekty
BMW jak Kia, Mercedes jak BMW, Citroen i Audi z takimi samymi światłami – to tylko czubek góry lodowej. Producenci samochodów coraz częściej kopiują wygląd modeli konkurencji, które odniosły sukces. Czy w dzisiejszych czasach brak miejsca na indywidualizm? Projektant Janusz Kaniewski tłumaczy, że to całkowicie naturalne, ale jest też szansa na wyjątkowe samochody.
W ostatnim czasie Mercedesowi dostało się za projekt SUV-a GLE, który do złudzenia przypomina BMW X6. Takie same proporcje i kształt nadwozia stały się powodem do kpin, że marka ze Stuttgartu potrzebowała aż tyle czasu, aby uruchomić ksero. Jednak szybko przypomniano sobie, że niedawno BMW zrobiło to samo. Nowa seria 2 Active Tourer, czyli konkurent Mercedesa Klasy B, wygląda niemal identycznie jak Kia Carens, czyli udany samochód, który jednak raczej nie kojarzy się z produktem premium.
Polski projektant Janusz Kaniewski, który pracował między innymi dla Alfy Romeo i Ferrari, tłumaczy, że dla wielu osób najprostszym przepisem na sukces jest skopiowanie sprawdzonego rozwiązania. Zauważa, że właśnie tego chcą klienci – spodobał im się kształt X6, więc identycznego oczekują od Mercedesa. Podobnie ocenia BMW serii 2 Active Tourer i Kię Carens, stwierdzając, że u projektantów bawarskiej marki całkowicie zabrakło kreatywności. Kaniewski zauważa, że kopiowanie i podobieństwo projektów jest czymś, czego nie unikniemy, ale uspokaja, że nadal jest miejsce na innowacyjność i ciekawą, jedyną w swoim rodzaju stylistykę.
sj, moto.wp.pl