Jak w amerykańskim filmie
Efektowne pościgi, zderzenia z radiowozami, forsowanie policyjnej blokady - tym razem to nie było kino akcji, ale szarża pirata drogowego w miejscowości... Turek.
Delikwent przez długi czas uciekał policjantom i “przy okazji” zniszczył dwa radiowozy.
Wszystko zaczęło się od informacji, jaką dostali policjanci - “Na ulicy Górniczej w Turku jeździ Opel Kadett, którego kierowca najprawdopodobniej znajduje się pod wpływem alkoholu”. Kiedy policjanci próbowali zatrzymać pędzące auto, kierowca dodał gazu i zaczął uciekać.
Zatrzymał się dopiero w okolicach miejscowego cmentarza. Gdy funkcjonariusze wysiedli, aby dokonać kontroli, kierowca Opla gwałtownie ruszył, uderzając w bok radiowozu i ponownie przystąpił do ucieczki. W tym czasie do pościgu włączył się kolejny patrol. Ścigany z bardzo dużą prędkością minął stojący w poprzek jezdni radiowóz, przejeżdżając poboczem. Pościg za Kadetem kontynuowany był na terenie Russocic i Władysławowa, a w jego trakcie doszło do kolejnych uszkodzeń obu radiowozów. Podczas próby wyprzedzania, kierowca bez pardonu uderzał swoim samochodem w policyjne pojazdy.
Po zatrzymaniu uciekinier został obezwładniony i skuty kajdankami. Stwierdzono u niego ponad 1,5 promila alkoholu, pobrano też krew na zbadanie obecności narkotyków.
Autor: RAD-Sz