Jak radzić sobie z traumą po wypadku?
Napięcie, pocenie się dłoni, szybsze bicie serca, irytacja czy nawet atak paniki – takie objawy mogą zauważyć u siebie osoby, które odczuwają strach przed prowadzeniem samochodu. Taki strach może być skutkiem traumy spowodowanej uczestnictwem w wypadku drogowym.
Przysłowiowe przeświadczenie, że po upadku z konia należy jak najszybciej ponownie wskoczyć na jego grzbiet, w przypadku jazdy samochodem może nie okazać się najlepszym rozwiązaniem. Zawsze po wypadku warto bardzo ostrożnie podchodzić do powrotu za kierownicę. Dzięki temu nie będziemy narażać się na dodatkowy stres. Pierwsze podróże powinny być krótkie i prowadzić po dobrze znanej, niezatłoczonej oraz łatwej trasie. Dbając o jak najmniej stresującą jazdę, starajmy się mimo wszystko prowadzić tak, aby nie utrudniać jazdy innym.
Jeśli na przykład w wyniku wypadku, do którego doszło podczas zmiany pasa, boimy się wykonywać ten manewr, nie blokujmy ruchu – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Jednym ze sposobów na pokonanie strachu przed prowadzeniem auta po wypadku drogowym jest obecność bliskiej i zaufanej osoby w samochodzie. Należy zapewnić sobie towarzystwo osoby, która nie będzie nas rozpraszać i powodować dodatkowego zdenerwowania – radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
Może się okazać, że początkowo powrót za kierownicę jest łatwy, natomiast strach czy uczucie dyskomfortu pojawiają się w określonych sytuacjach, które przypominają o wypadku. Na przykład podczas przejazdu przez most, na autostradzie, w czasie mgły czy gdy widzimy kierowcę powodującego zagrożenie podobne do tego, które wcześniej doprowadziło do zdarzenia na drodze. Gdy uczucie niepokoju utrudnia prowadzenie należy zatrzymać samochód w bezpiecznym miejscu i dać sobie czas na uspokojenie. Ukoić nerwy można na przykład poprzez głębokie oddychanie z użyciem przepony czy krótki spacer.
Aby poczuć się pewniej za kierownicą warto pomyśleć o jazdach doszkalających. Podczas takich zajęć kierowca może pod nadzorem trenera na nowo oswoić się z prowadzeniem pojazdu – mówią trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
– Nie jesteśmy w stanie wyeliminować wszystkich czynników, które prowadzą do wypadków, ale należy pracować nad własną techniką jazdy – dodają trenerzy. - Pamiętajmy również o zachowaniu środków bezpieczeństwa, takich jak zapinanie pasów, prawidłowy przewóz bagażu w kabinie czy odpowiednie ustawienie zagłówka, które w razie zdarzenia drogowego pozwolą na zmniejszenie ryzyka odniesienia urazów – dodają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
W ekstremalnych przypadkach jeśli ktoś odczuwa paraliżujący strach przed prowadzeniem samochodu i nie jest w stanie nad nim panować, lepiej nie ryzykować. W takich sytuacjach radzimy odłożyć decyzję o prowadzeniu pojazdu i poszukać pomocy terapeuty.
Co roku w Polsce dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy wypadków. W 2010 r. policja odnotowała ich prawie 39 tys. W wyniku zeszłorocznych zdarzeń drogowych rannych zostało niemalże 49 tys. osób. Potencjalnie narażony na objawy traumy spowodowanej wypadkiem może być nie tylko uczestnik wypadku, ale także świadek.
tb/mw/mw