Jak przygotować się do wyjazdu na wakacje?
Za nami połowa wakacji. Dla tych, którzy zaplanowali swój urlop w sierpniu i chcą wyjechać na zagraniczne wczasy samochodem przygotowaliśmy poradnik. Jak się przygotować do wakacyjnej wyprawy?
Przede wszystkim powinniśmy zadbać o stan techniczny samochodu. Warto udać się do warsztatu celem dokonania przeglądu lub, jeżeli mamy warunki i umiejętności, samemu sprawdzić kondycję płynów eksploatacyjnych, zawieszenia czy opon. Poza kontrolą ciśnienia w zamontowanych kołach nie zapomnijmy o zapasówce. Trzeba wiedzieć, że w różnych krajach Europy obowiązują różne wymagania dotyczące obowiązkowego wyposażenia samochodu. Najbardziej rozbudowane są na Słowacji, gdzie obejmują apteczkę, trójkąt ostrzegawczy, komplet zapasowych żarówek i bezpieczników, koło zapasowe, klucz do kół, podnośnik, linę holowniczą oraz kamizelki dla kierowcy i pasażera w kabinie. Najlepiej mieć po jednej kamizelce dla każdej osoby w samochodzie – we Francji musi ją mieć na sobie każdy, kto opuszcza pojazd w razie kolizji lub wymiany koła na drodze. W kraju tym musimy również posiadać w aucie alkomat.
Przed wyjazdem należy też zwrócić uwagę na ceny paliw obowiązujące w różnych krajach. Różnice potrafią być spore, więc czasem warto uzupełnić paliwo na zapas przed kolejną granicą. Jeśli to możliwe, najlepiej unikać tankowania na autostradach, gdzie ceny są znacznie wyższe. Nie warto też zwlekać z kupnem paliwa do momentu, gdy zapali się rezerwa. Kolejna stacja, którą pokazuje nawigacja, może być nieczynna.
W większości krajów europejskich autostrady są płatne (obowiązują winiety i/lub bramki), więc na etapie planowania trasy należy sprawdzić ceny, by nie być zaskoczonym. Na przykład za przejazd ok. 340 km we Włoszech płaci się 36 euro, a winieta na 10 dni kosztuje ok. 17 euro. Co istotne, warto zaopatrzyć się w gotówkę, a nie polegać wyłącznie na kartach płatniczych. Znane są przypadki, gdy we Francji automaty nie "czytały" kart wydanych przez polskie banki.
W różnych państwach Europy znajdziemy różnice przepisów drogowych. W zasadzie powszechne jest ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h, a maksymalna dozwolona prędkość na autostradzie to w większości krajów 130 km/h (są jednak wyjątki, np. w Hiszpanii to 120 km/h, zaś w Niemczech 130 km/h to jedynie prędkość zalecana). Limit dla zwykłych dróg poza terenem zabudowanym to zwykle 90 km/h, w Niemczech – 100 km/h. We Francji przepisy obniżają dozwoloną prędkość podczas deszczu do 80 km/h na szosach i 110 km/h na autostradach. Różne są także dopuszczalne stężenia alkoholu we krwi kierowcy, np. Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Chorwacji jest to 0,5 promila, w Austrii – 0,49 promila, ale w Czechach – 0,0 promila.
– Pamiętajmy, że w większości krajów Unii Europejskiej ograniczenia prędkości traktowane są bardzo poważnie i często karane jest nawet minimalne przekroczenie dozwolonej prędkości, a mandaty są naprawdę wysokie. Dla polskiego kierowcy może być dużym zaskoczeniem konieczność opłacenia mandatu na miejscu; podróż można kontynuować dopiero po uiszczeniu należności. Na szczęście można płacić kartą – mówi Klaudia Podkalicka, kierowca rajdowy.
Pakując się na podróż trzeba zadbać o dobrym zabezpieczeniu luźnych przedmiotów, by podczas gwałtownego hamowania nie zrobiły komuś krzywdy. Trzeba także pamiętać, aby zawsze mieć w samochodzie zapas wody do picia. Bywa, że w korku musimy spędzić czasem nawet kilka godzin i wtedy będzie ona bezcenna.
Źródło: Mototarget.pl
ll