Jak powstaje paliwo?
| [
]( http://www.auto-swiat.pl/ ) |
| --- | Po 40 minutach lotu z mgły wyłania się sylwetka stalowej konstrukcji. Tu wszystko się zaczyna: 160 km od rosyjskiego Astrachania, kojarzącego się przede wszystkim z kawiorem, i 80 km od brzegu Morza Kaspijskiego. 12 metrów nad poziomem morza zbudowano platformę wydobywczą, która ma „produkować” rocznie 2,3 mln ton surowca (pierwszy transport ropy naftowej wyruszył z platformy w październiku 2010 roku).
"Czarne złoto" trafia zbiornikowcem do oddalonej o 240 km Machaczkały, skąd rurociągiem jest transportowane do Noworosyjska, a stamtąd trafia do rafinerii. Każdorazowo statek zabiera 8 tys. ton ropy. Pole im. Korczagina na Morzu Kaspijskim to wielka nadzieja dla Lukoila - od 2008 roku wydobycie ropy w firmie nieznacznie, ale jednak spadło. Eksploatacja pokładów w okolicach Astrachania ma tę niekorzystną tendencję odwrócić.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Sprawdzamy czy turbodiesel Hondy 2.2 i-CDTI jest wart uwagi
Rosjanie przewidują, że pole naftowe im. Korczagina będzie użytkowane 21 lat. Co potem? Na dnie Morza Kaspijskiego znajduje się nie tylko ropa, lecz także gaz ziemny, którego wydobycie rozpocznie się dopiero po zakończeniu eksploatacji złóż ropy. Poza tym "Korczagin" (zasoby szacowane są na 530 milionów baryłek) to tylko jedno z 6 dobrze udokumentowanych zasobów w rejonie kaspijskim. Specjaliści Lukoila przewidują, że cały rejon to już... 4,7 mld baryłek. Większych złóż ropy nie odkryto w Rosji od 20 lat!
Co ciekawe, odwierty poszukiwawcze przeprowadzane były nie tylko w osi pionowej. Obecna, zaawansowana technika umożliwia także wiercenie w poziomie, jeśli złoże nie znajduje się bezpośrednio pod platformą wiertniczą. Nad przygotowanym do eksploatacji odwiertem ustawiana jest platforma wydobywcza. Jak wygląda życie na pracującej platformie? W skrócie można by powiedzieć, że to małe miasto na morzu. Łącznie przebywa tu ok. 100 osób, zakwaterowanych w specjalnym hotelowym module, na dachu którego znajduje się lądowisko dla helikoptera. Większość to technicy odpowiedzialni za prawidłowy proces przebiegu wydobycia ropy, ale na pokładzie pracują też m.in. lekarz, pielęgniarze, strażacy, a także kucharze, ślusarze i spawacze.
W odróżnieniu od załóg platform zachodnich firm wydobywczych personel to wyłącznie Rosjanie, którzy zazwyczaj byli już zatrudnieni przy wydobyciu i przerobie ropy na lądzie. System pracy jest prosty: 2 tygodnie na morzu (po 12 godzin dziennie), 2 tygodnie na lądzie. Pracownicy transportowani są należącymi do koncernu śmigłowcami Mi-8 lub drogą morską.
Na samej platformie "Korczagin" nie działają telefony komórkowe, a w celach służbowych używa się radiostacji i telefonu satelitarnego. Zanim ktoś trafi do pracy na platformie, przechodzi testy sprawnościowe i uczestniczy w rozbudowanym szkoleniu BHP.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Sprawdzamy czy turbodiesel Hondy 2.2 i-CDTI jest wart uwagi
O zarobkach na platformach krążą legendy - pytani o to pracownicy Lukoila jedynie się uśmiechali. Wiadomo jednak, że są one 2-krotnie wyższe niż średnia w rejonie astrachańskim (17 tys. rubli, czyli ok. 1,7 tys. zł). Oczywiście, wysoko wykwalifikowani specjaliści dostają znacznie więcej niż 34 tys. rubli miesięcznie. Dla porównania: wykwalifikowany personel na norweskich platformach zarabia nawet 5-krotność tej sumy.
Większości Polaków Lukoil kojarzy się z siecią ponad 110 stacji paliwowych działających w naszym kraju. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że rosyjska firma jest w całości prywatna i zajmuje drugą pozycję na świecie (po Exxon Mobil i przed BP) wśród przedsiębiorstw notowanych na giełdzie pod względem udokumentowanych złóż ropy. Audyt przeprowadzony przez niezależną firmę oszacował łączną sumę zapasów na 14,5 mld baryłek ropy oraz 29,3 tryliona stóp sześciennych gazu (stan na 1 stycznia 2009 r.).
Lukoil prowadzi obecnie działalność w ponad trzydziestu krajach świata. Koncern jest właścicielem 6 tys. stacji, w tym ponad 1,5 tys. w USA oraz 700 w Turcji. Przetwórstwo ropy w rafineriach Lukoila przekroczyło 56,3 mln ton.
Dla porównania: Orlen, zaopatrujący w paliwa wszystkie stacje paliw działające w Polsce, przerabia rocznie 31,7 mln ton (w rafineriach w Polsce, Czechach i na Litwie). Orlen jest też właścicielem ponad 3 tys. stacji paliw.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Sprawdzamy czy turbodiesel Hondy 2.2 i-CDTI jest wart uwagi
Roczny obrót rosyjskiej firmy notowanej na londyńskiej giełdzie to ponad 100 mld dolarów, a zysk netto to ok. 9,1 mld dolarów. W analogicznym okresie PKN Orlen wypracowuje ok. 700 mln dolarów zysku.
Źródło: Auto Świat
tb/