Jacek Czachor od lat należy do najlepszych motocyklistów świata. W tym roku Polak po raz drugi z rzędu został mistrzem świata w rajdach terenowych. Czachor potrafi fantastycznie opowiadać o swojej pasji i związanych z nią przygodach - pisze "Przegląd Sportowy".
Opowiada o tym, jak w Afryce obserwujący trasę przejazdu kibice wzięli go za kosmitę i obrzucili kamieniami. O tym, jak ścigał się ze strusiem. O przypominającym wytarmoszenie przez morską falę locie i naprawianej za pomocą sznurka urwanej kierownicy.
Przed wiedzą i doświadczeniem kapitana "Orlen Teamu" pokorę czuje nawet Krzysztof Hołowczyc. Za swoje osiągnięcia w 2008 roku Czachor został nominowany przez "PS" do tytułu "Sportowca Roku".
_ "Przegląd Sportowy"/wp.pl _