Jak dorobić kluczyk do auta?
Coraz wymyślniejsze systemy kluczykowe stosowane we współczesnych autach mają na celu ułatwienie życia kierowcom i utrudnienie kradzieży samochodowym złodziejom. Prawda jest jednak taka, że kłopoty i duże wydatki czekają właścicieli takich aut w momencie zgubienia lub popsucia się kluczy czy pilotów!
Specjaliści zajmujący się dorabianiem i naprawą kluczy oraz zamków samochodowych oprócz umiejętności ślusarskich muszą być dziś coraz sprawniejszymi elektronikami, bowiem nowe klucze do aut coraz mniej mają wspólnego ze zwykłym metalowym grotem. Niektóre konstrukcje, tzw. zbliżeniowe, mają go tylko w celu awaryjnego otwarcia drzwi w sytuacji, kiedy zawiodą baterie lub elektronika.
Niestety, postęp techniczny spowodował, że dorobienie klucza w serwisie kluczykowym wiąże się ze znacznym wydatkiem. O ile wykonanie duplikatu zwykłego kluczyka z płaskim grotem bez zabezpieczeń w postaci transpondera do immobilisera kosztuje od 25 do 80 zł, o tyle w przypadku najnowszych rozwiązań naszpikowanych elektroniką trzeba zapłacić nawet ponad 1 000 zł! Wynika to m.in. z coraz droższych mechanizmów kluczykowych oraz sporych inwestycji w urządzenia do ich programowania.
Większość współczesnych kluczy nie daje się już kopiować - prace wymagają wprowadzenia kodu nowego klucza do komputera samochodu. Na rynku można znaleźć warsztaty oferujące takie usługi w bardzo atrakcyjnych cenach, a pracujące na tanim sprzęcie chińskim. Przed korzystaniem z takich usług ostrzega nas jednak Jerzy Czeremaga, prezes Polskiego Stowarzyszenia Licencjonowanych Serwisów Kluczykowych. Dlaczego? Otóż może się zdarzyć się, że taki serwis nie tylko nie będzie potrafił dorobić nowego klucza, lecz także zepsuje oryginał!
Informacje zakodowane w kluczykach - Współczesne klucze to tak naprawdę małe komputery przechowujące wiele istotnych informacji, które niekiedy mogą być użyte przeciw nam. Na podstawie danych odczytanych z kluczyka ubezpieczyciel może nawet odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli zakodowane tam informacje nie potwierdzą naszych zeznań. Poza tym znajdują się tam, także dane identyfikacyjne i serwisowe, jak:
- data pierwszej rejestracji auta;
- VIN i kod fabrycznego koloru nadwozia;
- termin kolejnego przeglądu;
- poziom naładowania akumulatora;
- a nawet przebieg pojazdu
Dorabianie kluczy - Zepsuty klucz samochodowy wciąż kojarzy się większości kierowców wyłącznie ze złamanym lub wyrobionym grotem. Współczesne klucze i karty zbliżeniowe często wykorzystują jednak zupełnie inne rozwiązania. W przypadku starych aut dorobienie nowego klucza, nawet z logo producenta, jak na oryginale, jest bardzo proste i stosunkowo tanie (od 25 zł do 80 zł).
Gorzej będzie, gdy mamy klucz z transponderem komunikującym się z immobiliserem. W starszych rozwiązaniach tego typu wystarczyło zrobić kopię transpondera znajdującego się w oryginalnym kluczu. Sprawa skomplikowała się jednak po wprowadzeniu zmiennych kodów oraz tzw. krypto kodów (BMW, Mercedes)
. Ceny usług w serwisach kluczykowych stały się znacznie wyższe, mimo to i tak są zazwyczaj o około 30 proc. niższe niż w ASO, a czas oczekiwania zdecydowanie krótszy. Powód jest prosty. W warsztacie dorobienie klucza odbywa się na miejscu, natomiast autoryzowany serwis musi kluczyk sprowadzić, co zazwyczaj trwa kilka dni.
Naprawa zamków - Oprócz problemów z kluczykami z czasem pojawiają się także kłopoty z zamkami. Zacinanie się mechanizmu nawet po jego przesmarowaniu oznacza, że wkrótce czeka nas wizyta w serwisie. Im wcześniej się tam zjawimy, tym większa szansa na to, że uda się go uratować. W takich przypadkach zazwyczaj wystarczy rozebranie i przeczyszczenie bębenka (koszt ok. 40 zł).
Najszybciej psują się zamki od strony kierowcy, stacyjka i zamek tylnej klapy, który z racji swego umieszczenia szybko się brudzi. Nawet jeśli nie uda się uratować popsutego zamka, zawsze istnieje możliwość dostosowania używanego lub nowego bębenka do wzoru starego kluczyka przez odpowiednie przestawienie zapadek. Usługa taka, w zależności od rodzaju mechanizmu, kosztuje 70-100 zł. Dzięki temu unikniemy noszenia dodatkowego klucza w komplecie.
Zatrzasnąłeś klucze w aucie? Wezwij pogotowie zamkowe - Auto zaryglowane, a klucze leżą na siedzeniu wewnątrz - taki scenariusz zna pewnie większość kierowców. Nie oznacza to jednak, że trzeba chwytać za cegłę i rozbijać szyby - tańsze i mniej kłopotliwe będzie wezwanie pogotowia zamkowego. W większych miastach opłata za taką usługę jest zazwyczaj zryczałtowana i wynosi mniej więcej 150 zł.
Znający się na rzeczy i dobrze wyposażeni fachowcy potrzebują zwykle kilkunastu minut na otwarcie auta. Choć zajmuje im to znacznie więcej czasu niż złodziejom, możemy być pewni, że po otwarciu zamek wciąż będzie sprawny. W przypadku, gdy serwisant stwierdzi, że takich zamków nie da się otworzyć i zaproponuje nam rozwiercenie mechanizmu, spróbujmy wezwać inną firmę. Kłopot z otwarciem często wynika z braku odpowiedniego sprzętu.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Co zrobić, gdy zginą kluczyki lub pilot?
lop/