Trwa ładowanie...
19-08-2011 14:31

Jak bezpiecznie przewieźć rower

Jak bezpiecznie przewieźć rowerŹródło: zdjęcie producenta
d2hn94d
d2hn94d

Jazda na rowerze jest atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu. Jednakże podróż po ulicy, wśród obłoków dymu i pędzących samochodów, których kierowcy często nie respektują praw innych uczestników ruchu, nie należy do przyjemności. Żeby zdrowo spędzić czas zazwyczaj pedałujemy poza miastem. Najpierw jednak musimy zawieźć tam rower.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Większość firm zajmujących się produkcją bagażników rowerowych, uchwytów na narty i boksów bagażowych, udostępnia wyszukiwarki produktów. Po wpisaniu marki i modelu samochodu, możemy zobaczyć jakie bagażniki są oferowane przez firmę dla tej wersji pojazdu. Taki wybór to jednak za duże uproszczenie. Na temat plusów i minusów bagażników rowerowych rozmawialiśmy z Wojciechem Malanowskim - pracownikiem jednej z największych firm w Krakowie zajmujących się sprzedażą tego typu akcesoriów.

Zanim rozpoczniemy poszukiwania, warto zastanowić się jaki rodzaj bagażnika będzie dla nas i dla naszego samochodu najbardziej odpowiedni. Na rynku dostępne są trzy kategorie uchwytów na rowery: na dach, na hak i na tylną klapę.

d2hn94d

Na dach

To najbardziej popularny system przewożenia rowerów, chociaż - jak zauważa Wojciech Malanowski - w ciągu ostatnich dwóch lat traci na popularności, na korzyść bagażników na hak. Bagażnik rowerowy na dach zawsze jest szyną montowaną wzdłużnie do dwóch poprzeczek bazowych, a różnice pomiędzy poszczególnymi modelami polegają na sztywności tej szyny, systemie mocowania rowerów i mocowaniu bagażnika do belek bazowych. Najlepsze są układy o bardzo sztywnej szynie wykonanej jako odlew z metali lekkich, ze specjalną rynną na koło (umożliwia ona utrzymanie roweru zanim zostanie on przypięty), a mocowanie jest w formie ramienia przykręcanego mimośrodowo do ramy roweru.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Niestety rozwiązanie takie, poza wymienionymi plusami eksploatacyjnymi i atrakcyjnym nowatorskim wyglądem, jest dość drogie (zazwyczaj ok 400 zł) i większość osób kupuje bagażniki które tylko zasadę działania mają jak wymieniony powyżej. Są to z reguły rynienki wykonane z blachy, a ramię - przytrzymujące ramę roweru - to dwa uchwyty zakończone plastikowymi końcówkami i skręcane śrubą. Ponieważ większość osób i tak kupuje rozwiązania najtańsze, nie ma co pisać o jakości i praktyczności drogich rozwiązań, ale warto wskazać na co zwrócić uwagę kupując i eksploatując najbardziej popularne bagażniki na dach.

d2hn94d

Po pierwsze bardzo ważną rzeczą są obejmy na ramę roweru. To przecież od ich trwałości i docisku zależy czy rower będzie sztywno zamocowany, czy też będzie się chwiał. Tutaj nie ma reguły, gdyż płaska rama roweru będzie lepiej przytrzymana przez spłaszczone końcówki ramion mocujących, a rama wykonana jako profil z rury owalnej - przez specjalnie wyprofilowane uchwyty. Tak wiec najlepiej dowiedzieć się u sprzedawcy jaki bagażnik byłby dobry dla naszego roweru, a nie wyszukiwać najtańszych (często niepraktycznych dla nas) rozwiązań.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Drugim ważnym elementem jest śruba ściskająca, mocujące ramiona. Mocowanie mimośrodowe (albo zaciskowe) jest stosowane tylko w bagażnikach droższych. W modelach poniżej 100 zł jest to klasyczna śruba (często z blokadą na kluczyk uniemożliwiającą bezprawne ściągnięcie roweru), której zakręcenie powoduje zaciśnięcie uchwytów na ramie. To właśnie ten element często odpowiedzialny jest za drganie roweru podczas jazdy. Szczególnie w starszych bagażnikach, gdy właściciel zaniedbał konserwacji połączeń gwintowych, poluzowane zostały połączenia i w efekcie podczas jazdy obserwujemy zjawisko odkręcania śruby. Problem ten dotyczy zwłaszcza tanich bagażników kupowanych w supermarketach.

d2hn94d

Kolejnym ważnym elementem jest mocowanie koła do rynienki bagażnika. Musimy mieć świadomość, że drgania roweru, czy koła to nie tylko możliwość poluzowania roweru, ale także drgania przenoszone przez uchwyt rowerowy na bagażnik bazowy i dalej na jego mocowanie do karoserii samochodu. Najlepszym rozwiązaniem są zamocowane na stałe, dodatkowe plastikowe uchwyty na listwie bagażnika, w które wkładamy koło i zabezpieczamy. To rozwiązanie jest jednak w drogich bagażnikach.

W tańszych, koła mocowane są prostszymi metodami. Często stosowane do mocowania kół są paski parciane. Część z nich ma tzw. "żabki", pozwalające zabezpieczyć przed przesuwaniem paska, ale są też (zwłaszcza z tanimi bagażnikami w supermarketach) takie, w których paski przewlekamy przez metalowe sprzączki. Takie rozwiązanie pozwala wprawdzie mocno ścisnąć i przymocować koło, ale rozmontowanie spowoduje połamanie paznokci, a często także uszkodzenie palców.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

No i rzecz najważniejsza - bagażnik bazowy. Poprawne zamocowanie uchwytu rowerowego i jego jakość to tylko połowa sukcesu. Podczas gwałtownego hamowania, albo wypadku często rowery spadają wskutek wadliwie zamocowanych pałąków bazowych. Tak więc nie mniej ważne jak sam bagażnik, są poprzeczki bazowe.

d2hn94d

W tym wypadku nie ma co oszczędzać kilku złotych i kupować tańsze modele niewiadomego producenta. Nasza oszczędność może zaowocować uszkodzeniem punktów mocowania na karoserii i brakiem stabilności zamocowania (źle wyprofilowane łapy mocujące), a przy założeniu rowerów i gwałtownym hamowaniu, oderwaniem całego bagażnika od karoserii.

Z używaniem bagażnika na dach wiążą się jeszcze dwa problemy: wysokość samochodu i ciężar roweru. Przez wysokość nie należy rozumieć jedynie wartości katalogowej, ale rzeczywistą wysokość na jaką musimy założyć rower. Osoby o wzroście 190 cm zakładające rower na samochody SUV o wielkości 160 cm, będą miały bowiem mniejszy problem niż osoby o wzroście 165 cm zakładające rowery na samochody o wysokości 135 cm. Warto przy tym pamiętać, że dla człowieka podniesienie ciężaru do wysokości pasa nie jest problemem, ale uniesienie wyżej, może być problematyczne. Tym bardziej, jeżeli musimy go precyzyjnie ułożyć na jakiejś wysokości (a przecież koła należy włożyć w rynienki bagażnika). Problemem jest także sama waga roweru.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Zanim zdecydujemy się na zakup bagażnika na dach, warto sprawdzić czy jesteśmy w stanie samodzielnie unieść rower na wysokość dachu samochodu. Należy pamiętać, że dach to duża płaszczyzna blachy, a brak wzmocnień sprawia, że mogą wystąpić na niej trwałe wgniecenia nawet przy delikatnym położeniu koła.

d2hn94d

Ograniczyć te problemy mają bagażniki rowerowe stosowane na klapę tylną i na hak holowniczy.

Przewożąc rowery na klapie tylnej, czy na haku nie ma konieczności wystawiania ich wysoko na dach i nakierowania koła na rynienkę. Wydają się to więc idealne rozwiązania. Jednakże po bliższym przypatrzeniu się konstrukcjom, można zauważyć że i te rozwiązania mają mankamenty. Szczególnie kontrowersyjny jest bagażnik na klapę tylną.

Nie jest on oferowany do każdego modelu samochodu, gdyż często klapa jest tak wyprofilowana i spasowana do karoserii, że nie zapewni dobrego uchwytu. Pamiętając zaś, że rowery często spadają wskutek słabego mocowania bagażnika z karoserią, w tym przypadku należy zastanowić się, czy montaż taki nie wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem. Stąd też kategorycznie odradzamy zakup bagażnika uniwersalnego jakie czasami oferowane są w Internecie.

d2hn94d

Pamiętajmy, że o ile ramiona bazowe bagażnika na dach mocujemy w punktach wyznaczonych przez producenta samochodu, to montowanie na klapie, nie jest już tak oczywiste. Jeśli kupujemy bagażnik w sklepie, jego pierwszy montaż na samochodzie powinni wykonać pracownicy tego sklepu. Później będziemy musieli dokonywać tego samodzielnie. Niby jest to banalnie proste i musimy tylko zachować symetrię mocowania taśm, ale wystarczy odrobina niedbałości i problem gotowy.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Drugą sprawą jest ograniczenie dostępu do bagażnika samochodowego, gdyż klapa tylna jest podczas zamontowanych rowerów nieuchylana. Trzecim mankamentem jest brak zabezpieczenia rowerów. O ile bowiem w przypadku bagażnika dachowego wiele rozwiązań mocowania ramy roweru uwzględnia zapięcie zamka, aby uniemożliwić złodziejowi zdjęcie roweru, to w przypadku bagażnika na klapie, rowery są spięte jedynie paskami.

Jadąc na wakacje lepiej więc nie spuszczać samochodu z oka nawet w przydrożnej restauracji. O bezstresowej wizycie w centrum handlowym można zupełnie zapomnieć. Tak wiec bagażnik rowerowy na klapę tylną nie jest idealnym rozwiązaniem podczas wyjazdu na wakacje, a jedynie podczas krótkich dojazdów na miejsce "pedałowania; za miastem.

Zupełnie inaczej jest w przypadku bagażnika montowanego na kulę haka.

Mamy tutaj kilka zalet: brak konieczności podnoszenia ciężaru, nieczułość na boczne podmuchy wiatru, a więc większa stabilność, a także dostęp do bagażnika - gdyż platformę można opuszczać pod kątem bez jej odpinania. Jedynym problemem jest cena, nawet około 1500 zł.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Bagażniki na hak są platformą wysuwaną na specjalnych szynach. Zamknięcie zamocowanych rowerów polega na pociągnięciu jednej dźwigni. Wszystkie uchwyty za ramę roweru są zamykane na kluczyk jak centralny zamek. W ostatnim czasie pojawiły się tańsze bagażniki zapinane na hak. Za kwotę ok. 300 - 500 złotych możemy zakupić model, który dysponuje kilkoma wieszakami.

Montaż rowerów nie polega tu na stabilnym zamocowaniu na platformie, jak w klasycznej wersji na hak, ale na powieszeniu rowerów za ramę na wieszaku zamontowanym na kuli. Wydaje się to optymalnym rozwiązaniem, gdyż pionowa część (wieszak) może zostać złożona i mamy wówczas uchwyt mieszczący się do pudelka 60x100x10 cm. Niestety nie wyeliminowano problemów jakie wiążą się z bagażnikami na klapę.

W wersji takiej brak jest zabezpieczenia przed zdjęciem roweru przez osoby niepożądane, a dodatkowym problemem jest zapięcie ramy typu "damka", do której trzeba kupić adapter. Wyjściem dla oszczędnych są klasyczne bagażniki z platformą, ale wykonane z gorszego gatunkowo materiału, bez uniwersalnych uchwytów na kulę i bez specjalnych prowadnic odchylających całą platformę. Taki bagażnik kosztuje ok. 600-700 zł.

Oczywiście z bagażnika na hak mogą skorzystać tylko ci, którzy są posiadaczami samochodów z hakiem holowniczym. Sprawdziliśmy w Internecie: zakup haka z gwarancją, homologacją i całym okablowaniem to kwota ok. 300-500 zł, a koszt założenia to ok. 200 zł. Tym samym zamontowanie haka i zakup bagażnika wyniesie około 1000 - 1400 zł. Zważywszy na to, że dobry bagażnik dachowy na jeden rower to wydatek min. 200-300 zł, biorąc pod uwagę zakup czterech uchwytów i bagażnika bazowego, różnice nie są kolosalne.

Tak więc przed zakupem bagażnika na rowery warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań: gdzie będziemy jeździć (dalsze wyjazdy, czy wyprawy za miasto), czy będziemy w stanie samodzielnie zapiąć rower, oraz czy pozorne oszczędności przy zakupie tańszego modelu nie wymuszą późniejszych kosztów wymiany mocowań i śrub.

Bogusław Korzeniowski

d2hn94d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hn94d
Więcej tematów