Jadą wozy kolorowe
Na początku dziejów samochodów nie wszystkie auta były czarne, choć mogło tak się wydawać.
Barwne nadwozia nie są odkryciem ostatnich lat. Drewniane karoserie pierwszych samochodów miały różne kolory, ale ich malowanie trwało około 30 dni. Stąd też wprowadzenie taśmowej produkcji Forda T, wymusiło zastosowanie lakieru który szybko wysychał i można było łatwo nanieść go na stalową karoserię. Rozwiązaniem był jedyny lakier na świecie, który miał czarny kolor.
Dopiero w latach dwudziestych, kiedy automobile stawały się dodatkiem do biżuterii i damskich kreacji, ponownie zapanowała moda na kolorowe nadwozia. Niedługo po wojnie, kiedy ludzie szukali zapomnienia i nowych radości, ponowną popularność zdobyły nawet karoserie dwukolorowe.
Kolejne lata i badania, które prowadzili producenci pokazały, że w sportowych wersjach samochodów miejskich zapanowała moda na żółty kolor. Wzroło też zapotrzebowanie na błękity, oraz kolory neutralne, z gamy białych i srebrnych. Również pojawiły się kolory charakterystyczne, przynależne do poszczególnych marek samochodów jak czerwona barwa Alfa Romeo czy Ferrari.
BK