ITS proponuje blokady alkoholowe i wyższe OC dla pijanych kierowców
Tzw. blokady alkoholowe w samochodach, zatrzymywanie prawa jazdy, obowiązkowe leczenie i reedukacja kierowców z problemami alkoholowymi, wyższe OC - to propozycje Instytutu Transportu Samochodowego w sprawie poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Mają one związek z wypadkiem w Kamieniu Pomorskim, gdzie 1 stycznia kierowany przez nietrzeźwego mężczyznę samochód wjechał w grupę ludzi; w wyniku wypadku zginęło pięć dorosłych osób i dziecko. Z kolei w poniedziałek w Łodzi w wypadku spowodowanym przez pijanego motorniczego zginęły dwie osoby. Rząd przedstawił we wtorek rekomendacje zmian w prawie dotyczące pijanych kierowców. Rząd proponuje m.in., aby kierowca, który po raz pierwszy zostanie przyłapany na prowadzeniu pod wpływem alkoholu, stracił prawo jazdy minimum na 3 lata (obecnie na minimum rok) i zapłacił nawiązkę - co najmniej 5 000 zł, a wyrok w takiej sprawie byłby publicznie ogłoszony. Osoba, która po raz drugi zostałaby przyłapana na jeździe pod wpływem alkoholu, traciłaby prawo jazdy na minimum 5 do 15 lat. Od 2015 r. ma istnieć także obowiązek wyposażenia pojazdów w alkomaty.
ITS w przesłanym PAP w środę stanowisku podkreślił, że "analiza danych o wypadkach drogowych w Polsce wskazuje, iż dotychczasowa wieloletnia i konsekwentna polityka państwa wobec nietrzeźwych kierujących jest skuteczna. W latach 2000-2012 liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących spadła o 55,4 proc., liczba ofiar śmiertelnych o 54,7 proc., a rannych o 56,9 proc" - przypomniano. ITS uważa, że dalsze zaostrzanie kar dla sprawców wypadków drogowych jest działaniem mało skutecznym. - Działania powinny być ukierunkowane raczej na bardziej konsekwentne, niż do tej pory, stosowanie już istniejących rozwiązań prawnych. Konieczne jest także wprowadzenie procedur monitorujących efekty działań wymiaru sprawiedliwości - ocenia ITS.
Wśród propozycji działań prewencyjnych ITS wymienił m.in. wprowadzenie do systemu prawnego możliwości obligatoryjnego montowania w pojazdach silnikowych tzw. blokad alkoholowych. Są to urządzenia połączone z zapłonem silnika, które uniemożliwiają uruchomienie pojazdu w przypadku negatywnego wyniku kontroli stanu trzeźwości kierowcy. Takie blokady byłyby montowane np. w pojazdach kierowców, którzy prowadzili, mając poziom przekraczający 1,5 proc. alkoholu, oraz w pojazdach komunikacji publicznej i w autobusach dowożących dzieci do szkoły. Kolejnym pomysłem ITS jest wprowadzenie administracyjnego trybu zatrzymywania prawa jazdy dla osób zatrzymanych po raz pierwszy za prowadzenie pojazdu po alkoholu na okres od 3 do 12 miesięcy. "Decyzję o okresie zatrzymania prawa jazdy, a także o warunkach jego odzyskania, podejmowałby, w porozumieniu z policją, kierownik odpowiedniego wydziału zajmującego się prawami jazdy" - wskazuje ITS. "Wśród warunków odzyskania prawa jazdy rozważyć należy obowiązek: uczestnictwa w
odpowiednim programie reedukacyjnym. Propozycja ta oznacza konieczność przygotowania specjalnych programów dla kierowców prowadzących pojazd po spożyciu alkoholu; wykonania specjalistycznych badań lekarskich i psychologicznych. Osoby z problemem alkoholowym powinny być po tych badaniach kierowane na leczenie, a dopiero potem - na odpowiedni program reedukacyjny" - podkreślono w stanowisku.
ITS chce także, aby kierowcy, którzy wsiadali za kółko po wypiciu alkoholu, obowiązkowo uczestniczyli w pracach społecznych na rzecz lokalnych społeczności, a także w prowadzonych przez szkoły i ośrodki szkolenia kierowców zajęciach poświęconych zagrożeniom związanym z jazdą po alkoholu. Według Instytutu w porozumieniu z towarzystwami ubezpieczeniowymi należałoby także wprowadzić zasady, na podstawie których kierowca zatrzymany na prowadzeniu pojazdu po alkoholu płaciłby wyższą składkę OC. ITS proponuje także, aby w Centralnym Systemie Ewidencji Pojazdów i Kierowców zamieszczano na co najmniej 10 lat informacje o zatrzymaniu kierowcy za prowadzenie pojazdu po wypiciu alkoholu. "Kampanie ukierunkowane na zmianę tej sytuacji zyskałyby na wiarygodności, gdyby premier polskiego rządu zapowiedział szybkie zakończenie prac w Sejmie nad ustawą ograniczającą działanie immunitetu w przypadku wykroczeń i przestępstw drogowych oraz ogłosił zaostrzenie kar dla urzędników administracji rządowej za jazdę samochodem po
spożyciu alkoholu i zaapelował do innych pracodawców w Polsce, aby wprowadzili podobne rozwiązania" - uważa ITS.