Trwa ładowanie...
08-01-2013 11:16

ITD namierzy kierowców z powietrza?

ITD namierzy kierowców z powietrza?Źródło: PAP/Grzegorz Michałowski
d1ymx58
d1ymx58

Inspekcji Transportu Drogowego marzą się śmigłowce i drony z fotoradarami, twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna".

Główny Inspektorat Transportu Drogowego ma już 375 fotoradarów, 29 aut wyposażonych w urządzenia rejestrujące i armię urzędników, liczącą w samej centrali ponad 700 pracowników (cztery lata temu było ich 50).

Według "DGP" w planach jest wysłanie nad drogi dwóch śmigłowców z fotoradarami, potem kolejnych, a nie wykluczone - nawet dronów, czyli specjalnych bezzałogowych samolotów. Zdaniem GITD godzinny przelot nad trasą z Warszawy do Krakowa - to murowane zarejestrowanie tysiąca wykroczeń i tyleż mandatów dla kierowców.

Były minister transportu Jerzy Polaczek twierdzi, że GITD wynaturzył się i dziś w najmniejszym stopniu zajmuje się bezpieczeństwem transportu drogowego. Za to jest gigantyczną maszynką do łupienia kierowców.

Zdanie byłego wiceministra potwierdzałyby zmiany, które w kwestii fotoradarów proponuje Ministerstwo Transportu, budownictwa i Gospodarski Morskiej. Politycy chcą zmiany przepisów dotyczących karania za przekroczenie prędkości. W myśl nowych zasad właściciel sfotografowanego pojazdu automatycznie otrzymywałby mandat, o ile w ciągu 21 dni nie nadesłałby oświadczenia osoby, która przyznaje się do prowadzenia auta w momencie popełnienia wykroczenia. Co więcej, jeśli winnym okazałby się obywatel obcego państwa jadący polskim samochodem, ale ITD nie mogło ściągnąć od niego należności, mandat musiałby zapłacić właściciel auta.

d1ymx58
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ymx58
Więcej tematów