Infiniti przenosi produkcję poza Japonię
Globalne marki podczas produkcji samochodów muszą brać pod uwagę wiele czynników - w tym wahania kursów walut. W ciągu ostatnich lat takie problemy najbardziej dotknęły japońskich producentów, a wyjątkowo mocny jen zmusza do zdecydowanych działań.
Zmiany w produkcji zapowiedziała już należąca do Nissana marka Infiniti, której wszystkie modele powstają w Japonii. Jednak już wkrótce ma się to zmienić. Począwszy od crossovera JX, który będzie produkowany w USA i kompaktowego hatchbacka na bazie konceptu Etherea mającego powstawać w Europie, Infiniti będzie przenosić produkcję za granicę. Andy Palmer, przedstawiciel marki, tłumaczy, że konkretne modele mają powstawać tam, gdzie się najlepiej sprzedają i w ten sposób zabezpieczyć firmę przed zmianami kursów walut i ułatwić dystrybucję.
Palmer wie, że metka "made in Japan" sama w sobie jest marką i dlatego część modeli nadal będzie powstawać w rodzimych fabrykach. Jednak dzisiaj 15 proc. części w autach montowanych w Japonii pochodzi spoza tego kraju, natomiast po zmianach ma to być aż 65 proc. elementów, których cena nie zależy od kursu jena.
Podobny problem dotyczy kilku innych japońskich firm, których samochody są coraz droższe, a przez to mniej konkurencyjne. Może to zmusić kolejne marki do przeniesienia swojej produkcji do innych krajów.
sj