Trwa ładowanie...
11-07-2011 13:07

Hyundai Veloster: czemu tak drogo?

Hyundai Veloster: czemu tak drogo?Źródło: zdjęcie producenta
d2joget
d2joget

Po małych opóźnieniach koreański producent wprowadza swój nowy model do Europy. Auto trafia też do Polskich salonów, jednak potencjalnych klientów czeka niemiła niespodzianka - cena Velostera będzie zaskakująco wysoka.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Hyundai wedle zapowiedzi chce wprowadzić do sprzedaży bardziej ekskluzywne modele, ale wiele osób taka wysoka cena koreańskiego auta może odstraszać. Veloster to hatchback dzięki nietypowemu wyglądowi udaje małe coupe. To właśnie stylistyka jest najmocniejszą stroną nowego Hyundaia i chyba głównie w niej producent pokłada nadzieje na dobre wyniki sprzedaży. Na czym polega problem? Podstawowa wersja Velostera kosztuje aż 83 500 zł.

Co dostajemy za tę kwotę? Oprócz stylistyki i drzwi w układzie 2+1 (dwoje drzwi z prawej strony auta) dość dużo. W odróżnieniu od typowych kompaktów, bez problemu można zadowolić się podstawową wersją Velostera, która oferuje automatyczną klimatyzację, elektryczne szyby i lusterka oraz skórzane obicie kierownicy. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na odmianę z pełnym wyposażeniem to musi dołożyć kolejne 13 000 zł. Pewnym problemem są jednostki napędowe, a dokładniej to, że Hyundai oferuje Velostera tylko z jednym silnikiem. Motor 1.6 GDI produkujący 140 KM to ciekawa propozycja, jednak samochód pretendujący to miana sportowego powinien oferować też silnik o większej mocy.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Veloster oferowany jest w cenie zbliżonej do konkurentów. Chyba najbardziej oczywistym samochodem do którego można przyrównać nowego Hyundaia jest VW Scirocco. Niemieckie auto to też bardziej sportowe wcielenie hatchbacka. Podobieństwo cen sprawia jednak znaczący problem. Czy wiele osób wybierze koreańskie auto zamiast Volkswagena? Mimo świetnego wyglądu Velostera może on stracić z powodu braku alternatywnych jednostek napędowych. Na szczęście już mówi się o ponad 200-konnym silniku, który miałby trafić pod maskę koreańskiego auta, a w takiej sytuacji będzie to bardzo ciekawa propozycja.

sj

d2joget
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2joget
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj