Hummer uratowany z wojskowego cmentarza zwiedzi cały świat
"Fani czterech kółek" kupili na wojskowym cmentarzysku wyeksploatowanego Humvee, by przerobić go na wygodnego kampera, którym można pojechać w podróż dookoła świata. Samochód swoimi właściwościami terenowymi jest do dziś niedościgniony, więc naprawdę dojedzie wszędzie.
HMMWV, potocznie określany mianem Humvee, a w wersji cywilnej znany jako Hummer to terenowa i wojskowa legenda. To jeden z niewielu samochodów na świecie, który powstał wyłącznie na zlecenie armiii, a przeszedł do cywila. Do dziś jest produkowany, choć ze względu na surowe przepisy ekologiczne w postaci części do samodzielnego montażu. Takim autem, ale w oryginalnej wojskowej specyfikacji zainteresowali się Mike Brewer i Edd China z programu "Fani czterech kółek".
Ich plan przewidywał zmodyfikowanie wersji pick-up w taki sposób, by powstał luksusowo wyposażony kamper na długie podróże. Zdolności terenowe tego modelu są tak dobre, że można nim pojechać na koniec świata, pod warunkiem, że jest tam olej napędowy. Co ciekawe, gotowy pojazd sprzedali za bardzo atrakcyjną cenę.