Trwa ładowanie...
16-01-2015 21:25

Hołowczyc: zanosi się na wielkie święto polskiego motorsportu

Hołowczyc: zanosi się na wielkie święto polskiego motorsportuŹródło: PAP/EPA
d2orl25
d2orl25

Już tylko kataklizm lub awaria samochodu może odebrać Krzysztofowi Hołowczycowi upragnione podium w Rajdzie Dakar. Przed ostatnim etapem, polski kierowca ma półtorej godziny przewagi nad czwartym w generalce Holendrem Van Loonem. - Zanosi się na wielkie święto polskiego motorsportu - powiedział na mecie 12. odcinka "Hołek", nawiązując do wyniku Rafała Sonika, który jest o krok od wygrania rajdu w kategorii quadowców.

- No cóż, jeszcze tylko jeden etap dzieli nas od końcowej mety i upragnionego podium. Już piątkowy odcinek był raczej "etapem przyjaźni" niż prawdziwym ściganiem. Nikt z faworytów nie ryzykował, wszyscy jechali wolniej niż zwykle. Trasa była bardzo fajna, taka rajdowa i gdyby nie to, że startowaliśmy z szesnastej pozycji i musieliśmy wyprzedzać w sporym kurzu wolniejsze załogi, to pewnie powalczyłbym o zwycięstwo etapowe - powiedział Hołowczyc.

Doświadczony polski kierowca zdaje sobie sprawę, że do wielkiego sukcesu trzeba zrobić jeszcze jeden, maleńki krok, dlatego do ostatniego kilometra zamierza kontynuować strategię, która przyniosła mu trzecie miejsce w generalce. - Najważniejsza jest rozwaga i... mówiąc po piłkarsku - szanowanie wyniku. Jeśli w sobotę uda nam się bez przygód dotrzeć do Buenos, to zanosi się na wielkie święto polskiego motorsportu. Byłoby to spełnienie moich marzeń w jubileuszowym, dziesiątym starcie w Dakarze. Jednocześnie kibicuję gorąco Rafałowi Sonikowi, który jest o mały krok od zwycięstwa w kategorii quadów. Liczę, że szczęście nie opuści Polaków - zakończył "Hołek".

Ostatni biwak znajduje się w pobliżu Rosario. To trzecie pod względem liczby mieszkańców (1,3 mln) miasto w Argentynie, miejsce startu zeszłorocznego Rajdu Dakar.

_ MR _

d2orl25
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2orl25
Więcej tematów