Hołowczyc wykluczony z rajdu Baja Rosja
Krótko cieszył się ze zwycięstwa w rajdzie Baja Rosja Krzysztof Hołowczyc. Polski kierowca wraz został zdyskwalifikowany przez ogranizatorów imprezy. - To niewiarygodne i zaskakujące - mówi dla portalu rajdy.v10.pl rajdowiec.
Powodem wykluczenia załogi Orlen Teamu była zbyt duża średnica zwężki w układzie dolotowym silnika Nissana Navary.
- Ta wiadomość jest dla mnie szalenie bolesna. Jestem rozgoryczony i niezmiernie zawiedziony. To był bardzo trudny rajd, który udało nam się przejechać szybko i niemal bezbłędnie. Wykonałem kawał dobrej szoferskiej roboty, która teraz obrócona została w niwecz. Decyzja organizatorów zmieniła smak zwycięstwa w gorycz porażki - komentuje Hołowczyc.
Podstawą do dyskwalifikacji była opinia przygotowana przez Departament Techniczny FIA w Genewie. Stwierdziła ona, że zwężka z nissana polskiej ekipy jest o 0,5 mm dłuzsza od regulaminowych 33 mm.
- Będziemy prosić FIA o wydanie nam tej zwężki, by poddać ją wnikliwemu badaniu. Tymczasem odebrano nam zwycięstwo w rajdzie, który ukończyliśmy z miażdżącą wręcz przewagą nad załogami rosyjskimi. To dla naszego zespołu bardzo przykra sytuacja, szczególnie, że dotyka ona bezpośrednio Krzysztofa, który jest wielkim sportowcem i zawsze walczy zgodnie z zasadą fair play - tłumaczy równie rozgoryczony pilot "Hołka" Jean-Marc Fortin.
Polska załoga Orlen Teamu jako pierwsza ekipa w historii spoza Rosji wygrała zakończony 28 lutego rajd Baja Rosja z prawie dziesięciominutową przewagą nad drugim w klasyfikacji Aleksandrem Zheludovem. Po dyskwalifikacji Hołowczyca to właśnie Rosjaninowi przypadło zwycięstwo w rajdzie.
_ WP.PL/rajdy.v10.pl _