Hołowczyc: Polska potęgą!
Krzysztof Hołowczyc przyznał, że choć nie chwali się dnia przed zachodem słońca, to jednak po 10. etapie można powiedzieć: "Polska potegą rajdu Dakar". Cztery załogi są w czołowej dziesiątce, Rafał Sonik trzeci w quadach, a Jakub Przygoński siódmym motocyklistą.
Środowy odcinek Iquique-Antofagasta w Chile długości 631 km najszybciej z ekipy Poland National Team pokonał autem Mini Hołowczyc (X-Raid/Lotto Team), który uzyskał piąty czas dnia.
Olsztynianin z rosyjskim pilotem Konstantynem Żylcowem są na szóstej pozycji w klasyfikacji generalnej na trzy etapy przed zakończeniem rywalizacji, byli motocykliści Marek Dąbrowski i Jacek Czachor - na siódmiej, Adam Małysz z Rafałem Martonem (wszyscy Orlen Team) na dziewiątej, zaś Martin Kaczmarski z Portugalczykiem Filipe Palmeiro (X-Raid/Lotto Team) na dziesiątej.
- To był kolejny bardzo trudny etap. Zwłaszcza jego pierwsza część dała się nam mocno we znaki. Dość długo szukaliśmy jednego z way-pointów, jeżdżąc w kółko razem z dwoma innymi Mini i Małyszem. Nam udało się znaleźć go najszybciej z tej grupy, ale i tak straciliśmy tam sporo minut. Pozostała część etapu to już czysta, szybka jazda i w efekcie dobre piąte miejsce - powiedział Hołowczyc.
Do mety w Valparaiso pozostały tylko trzy dni rywalizacji. - Jeszcze sporo może się zdarzyć. W czołówce jest bardzo ostra walka o miejsca na podium, a wtedy łatwo o błąd. My z Konstantynem jedziemy swoim tempem, coraz lepiej się rozumiemy; wiadomo, że pierwszy wspólny start to zawsze jest nauka - zaznaczył.
Hołowczyc, który po raz dziewiąty startuje w rajdzie Dakar (w 2009 i 2011 był piąty) jest mile zaskoczony postawą kolegów z Poland National Team.
- Jestem bardzo podekscytowany faktem, że po dziesiątym etapie w pierwszej dziesiątce jest aż czterech polskich kierowców. Do tego Sonik trzeci i Przygoński siódmy w swoich klasach. Polska stała się prawdziwą potęgą w Dakarze! - podkreślił.
Liderem jest nadal Hiszpan Nani Roma, ale jego przewaga nad Francuzem Stephanem Peterhanselem stopniała do zaledwie dwóch minut 15 sekund.
O tym, jak bezwzględna potrafi być najsuchsza na świecie pustynia Atakama, przekonał się dość boleśnie utytułowany Carlos Sainz - zwycięzca rajdu Dakar z 2010 roku. Jego buggy SMG wypadło poza drogę w strefie neutralizacji i uległo poważnemu uszkodzeniu. Hiszpan z niegroźnymi obrażeniami został przewieziony do punktu medycznego.
W czwartek - jedenasty, bardzo trudny etap z Antofagasty do El Salvadoru, niewielkiego miasta górniczego w samym środku pustyni Atakama. Zaraz po starcie na trasę odcinka specjalnego długości 605 km, na którym znajdować się będzie aż 17 punktów kontroli pomiaru czasu, zawodnicy zaczną stromą wspinaczkę na wysokość 3000 m.
Klasyfikacja samochodów na 10. etapie Iquique-Antofagasta (Chile), OS 631 km:
- Nasser Al-Attiyah (Katar), Lucas Cruz (Hiszpania) Mini 4:23.35
- Stephane Peterhansel, Jean Paul Cottret (Francja) Mini strata 3.50
- Nani Roma (Hiszpania), Michel Perin (Francja) Mini 13.45
- Giniel de Villiers (RPA), Dirk von Zitzewitz (Niemcy) Toyota 28.15
- Krzysztof Hołowczyc (Polska), Konstantyn Żylcow (Rosja) Mini 31.13 ...
- Martin Kaczmarski (Polska), Filipe Palmeiro (Portugalia) Mini 53.06
- Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota Hilux 56.55
- Adam Małysz, Rafał Marton (Polska) Toyota Hilux 1:07.16
Po dziesięciu etapach:
- Nani Roma (Hiszpania), Michel Perin (Francja) Mini All4 Racing 38:52.57
- Stephane Peterhansel, Jean Paul Cottret (Francja) Mini strata 2.15
- Nasser Al-Attiyah (Katar), Lucas Cruz (Hiszpania) Mini 46.01 ...
- Krzysztof Hołowczyc (Polska), Konstantyn Żylcow (Rosja) Mini 3:17.31
- Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota 4:03.57
- Adam Małysz, Rafał Marton (Polska) Toyota 4:51.03
- Martin Kaczmarski (Polska), Filipe Palmeiro (Portugalia) Mini 5:33.54