Hołowczyc pokona Kubicę? Ma szansę na rekord!
Przy okazji rozpoczętego w Mikołajkach 70. Rajdu Polski jeden z najlepszych polskich kierowców rajdowych Krzysztof Hołowczyc stoi przed niezwykłą szansą wyrównania rekordu Sobiesława Zasady - jedynego człowieka, który w Rajdzie Polski triumfował czterokrotnie. By tak się stało, "Hołek" na trasie 13 odcinków specjalnych musi uzyskać najlepszy czas, pokonując m.in. Roberta Kubicę. Nie będzie to łatwym zadaniem - w piątek były kierowca F1 bez problemu wygrał odcinek kwalifikacyjny.
- W Rajdzie Polski lat 60-tych i 70-tych startowałem 14 razy. Zawody należały do grona najważniejszych, gromadząc na starcie czołowe zespoły fabryczne i najlepszych kierowców świata (…). Życzę, aby ten Jubileuszowy Rajd Polski uzyskał najwyższe uznanie ekspertów FIA - napisał niedawno Sobiesław Zasada w liście skierowanym do prezesa Polskiego Związku Motorowego Andrzeja Witkowskiego.
Zwycięstwa w Rajdzie Polski Zasada odnosił w latach 1964, 1967, 1969 i 1971. Do tej pory żaden z kierowców nie zdołał wygrać tej imprezy tak wiele razy. Powtórzyć ten niezwykły sportowy wyczyn może w najbliższych dniach Krzysztof Hołowczyc, który w polskim klasyku jak dotąd zwyciężał trzykrotnie - w latach 1996, 1998 i 2005.
Czy rzeczywiście ma na to szanse?
- Szanse są zawsze! Z takim założeniem przyjechałem do Mikołajek. Mamy bardzo dobry samochód (Ford Fiesta S 2000 - przyp. WP.PL), więc chcemy walczyć - zapewnia popularny "Hołek".
- Rajd Polski to wielkie święto polskiego motosportu. Już dziś jest to naprawdę duża impreza, a jak wiadomo, nasze marzenia są przy WRC. Wszyscy odczuwamy duże napięcie, licząc, że wkrótce impreza w Mikołajkach znajdzie się jeszcze wyżej i dotyczą rundy mistrzostw świata - zaznacza.
51-letni kierowca podkreśla, że choć od wielu lat stratuje przede wszystkim w rajdach cross-country, to przed rozpoczęciem polskiego klasyku wcale nie czuje się na straconej pozycji.
- Od lat jestem już troszkę w innej dyscyplinie. W dodatku przed Rajdem Polski nie miałem zbyt wiele testów, a mam świadomość, że moi koledzy siedzą w swoich samochodach i cały czas trenują. Ja przyjeżdżam na tę wspaniałą imprezę, mając za sobą jedynie 150 km testów - podkreśla Hołowczyc.
- Patrząc na niezwykle mocną obsadę i świetnych rywali, nie mam wątpliwości, że będzie to naprawdę duże widowisko sportowe. Legendy rajdowe zmierzą się z bardzo szybkimi i nowoczesnymi zawodnikami, mającymi inny styl jazdy. Osobiście liczę jednak, że może uda mi się zwyciężyć - wyznaje.
W piątek wieczorem Krzysztof Hołowczyc, jadący z pilotem Łukaszem Kurzeją, zajął piąte miejsce w klasyfikacji odcinka kwalifikacyjnego, który odbywał się na Torze Rekreacyjno-Sportowym "Mikołajki". "Hołek" miał 1,4 sekundy straty do Roberta Kubicy, który wraz z Maciejem Baranem na odcinku kwalifikacyjnym okazał się najlepszy.
Z Mikołajek - Michał Bugno, Wirtualna Polska
*Śledź autora na Twitterze: *Obserwuj @Michal_Bugno